A ja nie szukam i jakoś dobrze mi samej też tak macie?

Ostatnia relacja nie była udana, zawsze uważałam, że nie nadaję się do życia samej a tutaj taka niespodzianka. Sama jestem zaskoczona, że mi tak dobrze jest....
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A ja nie szukam i jakoś dobrze mi samej też tak macie?

Mam podobniie i cenię sobie to uczucie ponad wszystko. Zadnego jeczena i wyrzutów i kontroli. Przestałam szukac bo same pomyłki. Tak że rozumiem doskonale.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Też tak miałam, ale wszystko do czasu... Do czasu, aż przestanie Ci być tak dobrze i zatęsknisz za odmianą ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tylko ta odmiana musi być na lepsze, a jak na razie nikt się taki nie zapowiada.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Im więcej mamy lat, tym trudniej. Taki wniosek mi się nasuwa...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myślę, że z wiekiem wiemy już czego chcemy a czego nie będziemy tolerować, zarówno kobiety jak i mężczyźni. Stąd ta "trudność", bo bałwana lub bałwanki nie chcemy już, szkoda czasu
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

To może czas na luźne relacje z facetem?! :) zapraszam - chętnie poznam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeśli chodzi o propozycje luźnych relacji, to ja się nie mogę opędzić, tylu chętnych. I nie skorzystam z kolejnej, dzięki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

może to początek zmiany orientacji ;) to takie modne ostatnio
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

..kto nie poczuł jak cudownie tanczy sie solo:)

byc z kobieta odpowiednia..tak a
ale robic znia to co robi sie z facetem-nie!

podpis przypietowuje bycie w klubie?:)pp
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

to mi sie podoba ! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To wbrew pozorom dobry początek
Bo człowiek który czuję się dobrze sam ze sobą nie będzie szukał wypełnienia tylko dopełnienia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

o to to to Kocio:)
od innych oczekujemy tego ,co nam nie dali za dziecka
jestes kochana
wspaniała
madra
piekna
ciesze sie ze jestes
ze wszystkim sobie swietnie radzisz itd itd

i przyciagamy podobnych "niedoboraków" jak my
a to wszystko uzupelnic trzeba samemu
dac sobie samemu
i wtedy moze pijawi sie ktos
tez uzupelniony

i w tedy nastapi najlepsza wymiana nadmiaru
i płynow i krwi...ech
i lac sie bedzie czerwone wino z niedopitych kieliszkow
syczec na rozgrzanej płycie

trzymaj lejce kobieto!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To co piszesz to prawda, lecz podejrzewam, że ten wątek to próba zagłuszenia tego co bije ze środka, a mianowicie głebokiego 'czuje się samotna' czyli takie wyparcie.
Mogę się oczywiście mylić, ale obawiam się, że gdyby było autorce dobrze samej to ten wątek by nie powstał.
Człowiek ma taką naturę, że zaczyna dyskusję gdy ma wątpliwości.
Jeżeli komuś jest dobrze w danej sytuacji to takiej informacji przeważnie nie widzimy - tj. gdy dana osoba pozostaje niepytana.

Mechanizm podobny do tego gdy bliska nam osoba nas zostawi. Tęsknimy całym sobą ale próbujemy to wypierać myślami w stylu "on/ona był/a beznadziejna" mimo że tak nie uważamy.
Lub też gdy nie trafiamy na osoby, z którymi byśmy chcieli być i następuje argumentacja w stylu: jestem sam/sama bo wszyscy z płci przeciwnej są beznadziejni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak mam wątpliwości bo do tej pory jednak prowadziłam poszukiwania i byłam otwarta na nowe znajomości. Może czas na przerwę i jakieś przemyślenia, czego oczekuję i co mogę dać. I wtedy powstanie wątek, szukam ....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Brawo za przyznanie się, bez ironii ;)

Przerabiałem (przerabiam?) temat u siebie, i zauważyłem że zdarzało mi się mówić (w myślach), że jest mi całkiem dobrze samemu, szczególnie w chwilach, gdy kogoś bliskiego mi brakowało - ot, taki paradoks. Taki sprytny mechanizm zaprzeczania rzeczywistości, czy też wypierania słabości.
Choć druga sprawa, że człowiekowi często trudno docenić to co ma i patrzy to czego nie ma. Vide 'związkowiec' patrzący z zazdrością na singli i vice versa.
Powiązaną, i według mnie kluczową, sprawą jest to czy posiada się duże grono znajomych czy prowadzi się samotniczy tryb życia.
Inaczej, i to zasadniczo, jest 'zostać' singlem u osoby towarzyskiej z dużą ilością znajomych, a inaczej u osoby, która tych znajomych ma jak na lekarstwo.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

I jak te poszukiwania Pani wyszły na tym portalu ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spokojnie, powoli i opornie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To brzmi jak wieczność ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

czuje sie z toba tak swobodnie
jakbym byla sama,czujac sie ze soba samym wysmienicie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Poznam przyjaciolke bratnia dusze (6 odpowiedzi)

Poznam przyjaciolke, bratnia dusze, mam przyjaciolke czy znajomych ale czesto musze sie prosic o...

Cześć (23 odpowiedzi)

Czy zaglądają tu osoby wieku 40-50 lat /plus- minus/,które chciałyby czasem pogadać o wszystkim i...

Znajomi (10 odpowiedzi)

Cześć, zastanawiam się dlaczego ludzie zamieszczają tutaj ogłoszenia o tym że chcą kogoś poznać....