Re: A ja niestety jestem rozczarowana
Doskonale rozumiem autorkę wypowiedzi. Na moje pytanie odnośnie płci zwierzaka, Panie (odwiedziłam placówki na Szadółkach, CH Morena, Chełm, Matarnia) zgodnie odpowiadały, że się na zwierzętach "NIE ZNAJĄ, nie jest to ich obszar specjalności". Prawie padłam z wrażenia. Na czyją opinię w takim razie liczyć?
Gdzie czasy gdy w zoologicznych pracowali pasjonaci? Właścicieli gorąco zachęcam do przeszkolenia pracowników, choćby po to by uniknąć tak żenujących sytuacji. Pomimo to pozostaję klientką, ze względu na bogate wyposażenie.
1
1