A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
Moja mama prowadzi hodowlę i ma na sprzedaż...
http://bbgdansk.w.interia.pl/POLISH/index.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

A ilę kosztuje takie maleństwo? ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

jakie piekne ale nie na moja kieszen
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Nie chcę wprowadzać w błąd, bo nie wiem ile teraz kosztują...
Napisz maila na adres podany na stronie...

A tu fotki:
image

Uploaded with ImageShack.us
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

bajecZkA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

hm... już widze pełno tych białych klaczków wszedzie ;D
ale piekny jest...

ja chce małego pieseczka.. mój mąż dużego... i co teraz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Akurat te psiaki nie gubią włosów :)
Są idealne dla alergików, bo nie mają sierści, tylko włosy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Jezu jakie cudne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Fajne!!!

Jenki, ale czesania pewnie jest z nimi;/
Cudne!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

my jak maly nie bedzie juz jezdzic w wozku(bo z 3 pietra z wozkiem, z psem i 3 latka to troche nie fajnie :)) kupujemy West highland white terrier :)
te psy nie gubia siersci, sa madre, nie gryza itp, pozwalaja sobie na duuuuuuzo :) a przy dzieciach to wazne

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Racja, przy dzieciach trzeba starannie wybierać psy.
Te też się nadają świetnie dla dzieci, a sierść można obcinać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

no one tez sliczne sa :))
tylko ja to od dawna marze o weście juz i wkoncu musze go miec :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Ne gryzą? A kto Ci da taką gwarancje?! Hehe ;))) Żaden pies nie ma gwarancji, że nie ugryzie, wszystko zależy od Ciebie i innych domowników, hehe ;))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

moja ciocia ma tego psa moja kolezanka i mojej kolezanki kolezanki i nigdy nie ugryzly tylko w ostatecznosci warcza, ale wiadomo pies to pies, nie wiadomo co mu w tej glowie siedzi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Po pierwsze, to dzieci trzeba uczyć szacunku do innych żywych stworzeń:). Pies nie może być zabawką dla dzieci! To, że pozwala sobie na dużo, nie znaczy, że go to nie męczy! Jeśli dziecko ma wyrosnąć na porządnego dorosłego, to trzeba go od małego uczyć szacunku do innego życia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Ale sliczne!!! Jeszcze ktos mi tu wrzuci zdjecia slodkich pieskow i w koncu sie zlamie... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

nnacia teriery to sa wredne psy nie lubia dzieci i nie lubia jak im sie robi cos czego sobie nie zycza
nie lubia byc szczypane, ciagniete co niestety przy dzieciach sie zdarza
warcza potwornie
westy to wredoty do kwadratu

pies dla dzieci to labrador da sobie wejsc na glowe i bedzie sie przy tym usmiechac :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

wercia a kto pow, ze pies bedzie zabawka dla dzieci?:)
pies to pies, a nie maskotka

nie zauwazylam, zeby byly wredne, a mialam przyjemnosc z kilkoma terrierami :))

a co do labradorow to tez prawda, moj wujek ma i jak mnie zobaczy to odrazu zaczepia mnie do zabawy :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Z tego co wiem, z tego właśnie forum od Ajeczki, znawczyni labów, to wcale nie są takie grzeczne pieski i trudno je wychować. Poza tym, co to za filozofia, że pies ma tolerować z uśmiechem tortury dziecięce? Dziecko też ma tolerować z uśmiechem pogryzienia? Bez przesady, dzieci to chyba istoty rozumne i chyba można im wytłumaczyć, jak należy postępować z zywym stworzeniem oraz wpajać zasady empatii.

Oczywiście, jakieś zgrzyty na pewno będą i dziecko, wychowywane nawet w największym poszanowaniu dla zwierzaków, na pewno mnie lub bardziej świadomie może sprawić przykrość, czy co gorsza krzywdę, pieskowi. Jednak szukanie psa, który da sobie zrobić wszystko????? To może lepiej zwierzątko interaktywne? W ogólnym rozrachunku wyjdzie taniej, bo karmić nie trzeba i można wyłączyć, jak się jedzie na wakacje i na pewno nie pogryzie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

nnacia, tak wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi, a że jestem trochę przewrażliwiona w tym temacie, to też od razu zareagowałam. Jeśli Cię obraziłam, to przepraszam. Niech więc mój post będzie przestrogą dla innych;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Ja bym nie katowała zwierzaczka dorastającym dzieckiem:)- z całym szacunem dla dzieci.
Ale dziecko często- gęsto myli zywą istotę z zabawką.

Dziecko musi chyba troszkę dorosnąć na zwierzaka.To, że psinka ładna, kudłata, fajna do potarmoszenia i super wygląda na rodzinnych fotografiach, to nie wszystko.
Czas na zwierzaka jest zawsze, dlatego też jestem zdania, że nie uszczęsliwiajmy obu stron na siłe;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

kazde ma inne zdanie o psach takze nie bede o tym dyskutowac :)) bo to bez sensu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

pewnie ja bym chciala pieska tzn bardziej synek ale jak pomysle ze wychodzic rano wieczor w zimowa pore to wole rybke bo ja jestem zmarzlakiem ale kazdy ma swoje zdanie wobor pieska musi byc przemyslany kzde za i przeciw bo piesek ma tez uczucia i nie znosi porzucenia ostatnio widzialam biegnacego jamnika po ulicy za autami rzal mi sie go zrobilo bo pewnie zle to sie skonczylo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Hehe, własnie to wychodzenie też zawsze zniechęcało mnie i męża;). Ale tak się złożyło, że mamy pieska (niby na tymczasie, ale jak nie znajdzie domu stałego, to u nas zostanie) i jakoś sobie radzimy, choć czasem się przekomarzamy, kogo teraz kolej na wyjście, chyba grafik muszę założyć:P (żart;)).

A tak poza tym, to święte słowa, Paulino, zwierzaki też czują, dlatego decyzja o przygarnięciu zwierzaczka powinna być bardzo dobrze przemyślana i dojrzała, bo to decyzja na jakieś 20 lat, tyle mogą żyć koty i psy domowe. Także jest to decyzja na spory kawał naszego życia.

No dobra, chyba trochę zboczyłyśmy z tematu;). hawańczyki bardzo ładne, mam nadzieję, że wszystkie znajdą dobre i kochające domy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Brawo Wercia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

My, jak już się wyprowadzimy z mieszkania do domu, to będziemy mieli nowofundlanda :) Kocham te psy.
Mamą mojego szczeniaczka będzie Jawa, ta oto piękność z hodowli pod Rzeszowem, miałam przyjemność sama robić niektóre z tych fotek i bawić się z nią mając jeszcze synka w brzuszku :)
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Bizu, jakie cudaki :)
ale ta sierść:(....pewnie pełno jej wszędzie;/

Ale jakie mordy śliczniaste!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Rzeczywiście piękne:). I rzeczywiście nei bardzo nadają się do trzymania w bloku;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

jak bylam mala to na mnie kiedys ten pies naskoczyl polozyl sobie łapy na moich barkach i mnie zaczal lizac, a ja stalam jak słup:))

ogolnie troche sie slinia te psy..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

No niestety..
I sierści dużo i śliny jeszcze więcej :)
Ale są cudne, kocham je sercem całym :) No i wspaniałe dla dzieci.
Co do mieszkania, to nei do końca tak jest, bo to psy, który jeśli miałyby 100metrów kwadratowych i w jednym metrze siedziałby człowiek, to one wolałyby gnieździć się razem z tym człowiekiem. Oczywiście podstawą są spacery, no i najlepiej aby nei wchodziły zbyt często po schodach, bo z racji swoich gabarytów (nawet 80kg) to genetycznie są podatne na dysplazję bioder niestety. Ale są cudne i bardzo łagodne :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

100m kw to już coś;). Ja patrzę z perspektywy swoich 30m;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Ja też :) Stówę to póki co mam z tarasem ;)) hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Miałam takiego podobnego pieska z tym, że rasy Bishon frise :) Niestety cieszyliśmy się nim tylko 3 tyg zdechł na nosówkę :( To bardzo delikatne psy i jakoś nie widzę ich w domu z małymi dziećmi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

piesio cudny ale duzo je i specjalna diete musi mniec mam znajoma ktora ma tego psiaka to taki pieszczoch rozkoszny duzy mieeki eh ale taki pies to nie lada wyzwanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Czy to legalna hodowla?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

na 2 gie fotce wyglądają jak niedźwiadki :)
cudne!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

ups.miało być na ostatniej fotce oczywiście :)
za dużo wina ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

A co to znaczy legalna?
Jeśli pytanie odnosi się do tego czy zapisana do związku kynologicznego i czy pieski są z rodowodem, to TAK.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

ze stronki wynika, że to legalna hodowla, przynajmniej mają napisane FCI ;) choć trzeba by sięgnąć do strony Gdańskiego ZK ;)
To yorki są nielegalne, tam się zainteresuj Ponury, do tego mają kopiowane ogonki, co od paru lat jest zabronione.

A ja posiadaczka cudnego labradora nigdy przenigdy nie kupiłabym szczeniaka przy dziecku! nigdy! reklamy velvetu zrobiły tym psom straszną krzywdę, bo pokazują puchate kulki. A puchata kulka ma ząbki, bardzo ostre ząbki i waży na dzień dobry 10 kg, potem nawet ponad 40. Dorasta mentalnie ok 3 roku życia, wcześniej jest totalnym świrem i trzeba poświęcić na prawdę dużo czasu, żeby mieć spokojnego WYBIEGANEGO I WYBAWIONEGO labka, który nie zrobi krzywdy dziecku swoim entuzjazmem i miłością. Mój mąż nie raz miał rozbitą w zabawie wargę, drapniętą twarz, czy wielkie krwawiące dziury na rękach. Ja miałam tylko dziury ;) jestem ostrożniejsza i nie pozwalałam sobie na pewne zabawy.
Labradory są wulkanami energii i miłości. Ja znam ich sporo, są to głównie psy ratownicze, którym właściciele poświęcają dużo pracy i czasu. Nawet patrząc na te WYCHOWANE psy, bałabym się postawić dziecko obok. Labrador może zrobić krzywdę niechcący, jest bardzo silny i jak dostaje radosnej szajby (mój ostatnio jest spokojniejszy, i dostaje raz na 2 dni) to nie ma zmiłuj i tratuje wszystko na swojej drodze...
Co do cierpliwości labradorów, to jest on "cierpliwy" tylko dlatego, że ma bardzo obniżony próg bólu. Ile to razy na manewrach ratowniczych nasze laby zraniły się w łapę. Były szyte na żywca przez lekarza z grupy i nawet nie drgnęły... A nie wiem jak można pozwalać dziecku na wkładanie palców do oczu i ciągnięcie za uszy! Przecież pies to istota, która czuje! To nie zabawka!

Co do opinii nt terrierów to trochę się zgodzę. To są bardzo temperamentne psy i trzeba je trzymać twardą ręką. Terriery muszą być takie, bo to są psy często na grubego zwierza. Jeśli ktoś źle wychowa teriera, to nic dziwnego, że potem taki gryzie ;)

Hawańczyków nie znam... ale z tego co się orientuję są to psiaki kanapowe i raczej nie wyróżniają się wielkim temperamentem. No i na pewno nie zrobią krzywdy swoją masą ;)

Kolega ma nowofunlanda, pies jest potwornie zazdrosny o jego dziecko. Jak kolega wraca do domu i synek biegnie się z nim przywitać, to pies go spycha na ścianę, żeby być pierwszym ;)
Więc to też zależy od psa ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Co do psów i dzieci: ja kupiłam psa, a potem miałam dziecko i powiem, że KOLEJNOŚĆ BYŁA ZŁA :( bo pies trochę niedopieszczony był przez długi czas z powodu braku czasu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Przede wszystkim: pies nie moze byc wazniejszy od dziecka... Dobro dziecka jest najwazniejsze, szczegolnie jego bezpieczenstwo.
Moi rodzice naczytali sie glupot o rasach, czyli jaki TEORETYCZNIE powinien byc konkretny pies. Kupili, wiec z dobrej i oczywiscie mega legalnej hodowli psa-psychopate. Zaplacili za to bydle (rozmiarowo i mozgowo) straszne pieniadze. Pies byl rasy Bernenczyk, podobno swietne dla dzieci. A bylo to wielkie, agresywne i wstretne bydle... Obie z siostra zapowiedzialysmy rodzicom, ze jesli nie pozbeda sie psa z domu to wiecej swoich wnukow nie zobacza. Bo dla nas nasze dzieci byly wazniejsze od psa. Na szczescie dla moich rodzicow tez... oddali bydlaka albo hodowcy, albo treserce, ktora nic w tej kwestii nie zdzialala (nie pamietam). stracili mnostwo kasy, ale odzyskali wnuki. Pies zostal chwile potem miedzynarodowym championem, wiec chyba ogolnie byl do ulozenia, tylko jakos tak ludzie a szczegolnie dzieci mu dzialaly na nerwy. Byl mega nadpobudliwy, a jak takie wielkie bydla rzuci sie z lapami na dziecko to naprawde masakra.
Teraz rodzice maja taniego owczarka niemieckiego, kochana sunie, ktora jest mega przyjazna dla wszystkich i nikt sie dziecka u rodzicow zostawic nie boi. I treserka jej potrzebna nie byla. Wczesniej (przez wiele lat, do smierci) rodzice tez mieli suczke wilczura i tez byla mega lagodna i inteligentna. Zero agresji do domownikow.
Czasem chyba za bardzo wymyslamy super oryginalne rasy, a zwykle pieski tez moga byc wspanialym towarzyszem.
Co nie znaczy, ze mi sie Hawanczyki nie podobaja. Slodkie sa bardzo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Nie da się ukryć, co pies to charakter. Z tym, że psy chyba są generalnie do ułożenia, z tym, że trzeba się znać na tresurze.

A swoją drogą, przypomniało mi się, że w wakacje przyjemność się bawić z takim hawańczykiem. To był naprawdę słodki miziaczek:). Bardzo lgnął do wszystkich i był bardzo milusi.

Część z nich znalazła już swoje domki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Tak :)
Zawsze udaje się znaleźć im dobry domek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Nie dziwię się, bo są wspaniałymi słodziakami. Tak między nami mówiąc, to wolałabym takiego od yorka;). No ale ja już mam swoje stadko czterołapych;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Oj tez wolalabym od Yorka, wszystkie znane mi Yorki ciagle szczekaja i wlasciciele ostrzegaja, zeby dziecko nie dotknelo bo ugryzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: A może ktoś chce kupić hawańczyki???

Ja mam nawet porównanie, bo moja siostra ma yorka :)
I powiem szczerze, że yorki są mniej cierpliwe delikatnie mówiąc :P
A sama mam buldoga francuskiego i on jak Maja mu przeszkadza, to idzie gdzieś indziej. Nie pozwalam jej robić nie wiadomo czego, ale nawet jak robi "cacy-cacy pieskowi" to czasem po prostu go okłada, czasem próbuje czymś te go uderzać... Nigdy nie są sami, więc mogę łatwo kontrolować i nie pozwalać małej dręczyć psa. Uważam, że choćby pies był nie wiem jaką oazą spokoju, to wszystko ma swoje granice i w którymś momencie zacznie się bronić. Pies, to niestety tylko zwierzę i nie można mu ufać, a dziecko trzeba uczyć od początku, że pies to nie zabawka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

odbiór mieszkania - na co zwracać uwagę? (15 odpowiedzi)

witam:) (piszę na tym forum, bo więcej osób zagląda, więc może Ktoś mi doradzi) za kilka dni...

Odkurzacz samojezdny - robot - opinie (72 odpowiedzi)

Czy ktoś ma takie cudo ? Czy to w ogóle działa. Chciałam dziś kupić ale sprzedawca stanowczo mi...

polećcie pakiet medyczny (112 odpowiedzi)

jestem w trakcie poszukiwań i chętnie poznam oferty, jakie macie. Nie ukrywam, że szukam pod...