Adekwatna nazwa
Z pewnością największym atutem lokalu widok z okna- panorama na Gdańsk. I to z dwu stron, bo sale są naprzeciwko siebie. Samo wnętrze za to mało przytulne, kojarzyło mi się ze stołówką stoczniową. Ale może specjalnie tak ma być...? W każdym razie to mi się niezbyt spodobało. Natomiast reszta w porządku. Może na potrawy troszkę długo się czekało, ale przy dość dużym ruchu w tym czasie zrozumiałe. Pani kelnerka miła, potrafiła dobrze doradzić. Potrawy smaczne, raczej tradycyjne i mało wymyślne- ale przecież to miała być kuchnia polska. Porcje w sam raz-po obiedzie jest się najedzonym, a nie objedzonym. I ma się ochotę na deser. A ten fenomenalny. Torcik lodowy własnej produkcji. Pyszny i oryginalny, nie jadłam czegoś takiego we żadnym lokalu. Polecam.