Właściwie nie powinno się polecać nikomu schroniska ale na prawdę Ci ludzie się starają - nigdy nie odmówili pomocy choć wiadomo, że jakieś warunki muszą być spełnione. Byłam w szoku, że im się zwyczajnie chce-starać się i przede wszystkim leczyć bezdomne znajdy - a leczą zamiast usypiać jeśli tylko jest nadzieja! Wyrazy uznania dla pani weterynarz opiekującej się zwierzakami - trzymam kciuki żeby się nigdy nie wypaliła zawodowo

o jakim Ty leczeniu mówisz?
W tym kontenerze zwanym 'szpitalikiem' nie ma nawet wagi i podstawowych sprzętów diagnostycznych, zatem podawane antybiotyki i diagnozy 'wybitnej' chyba pani wet przeprowadzane są 'na oko' :)
Ale co tam, kilka miłych słów od wetki i uznanie 'się należy'. Brawo! :)