Mieszkam w Gdańsku,  poszujkuję tu ciągle nowych restauracji, do których będę wracać przez cały rok. Wbrew pozorom trudno o takie, ale Tygle to na pewno jedno z nich. Miejsce to pozwoliło mi odbyć fantastyczną podróż kulinarną. Całkowicie spójny koncept, który przenosi w inny wymiar. Obsługa pierwsza klasa, profesjonalna. Mateusz dopieszcza kubki smakowe, somelier Michał doradza w doborze idealnego wina, spójnego z daniami. Miła pani za barem czaruje fantastyczne drinki! Szef kuchni Krzysztof dba o najwyższą jakość produktów, z których komponuje cudowne dania. Smak potraw fantastyczny, wszystko skomponowane idealnie. No i podane na przepięknych talerzach od lokalnego artysty! Okazuje się, że karta będzie sezonowa i otwarte będą delikatesy z własnymi wyrobami! Tak trzymać! Polecam gorąco!