Ameno
                 
    
    
    
        
                    
                
        
                    ~Esclarmonde
                
        (24 lata temu)
     
    Cos mam przeczucie,  ze przeczytasz to szybciej ,  niz dojdzie list. Powinnas dostac jeden po drugim - wrzucilam i wczoraj i dzis. Jutro musze zapl. za tel. - chlip! Tymczasem siedzi obok mnie Peter i nie wie,  ze w plecaku mam jego kompozycje,  ktora teoretycznie wzielam po to,  by teraz cwiczyc. Coz za naiwnosc... Znajac siebie,  zabiore sie za to dzien przed proba...@.@" Choc lepiej nie,  bo jeszcze sie wkurzy i nie bedzie cwiczyl "Cathar Princess"... na ostatniej probie zrobilam z siebie idiotke,  trwajac,  nie wiem czemu w przekonaniu,  ze gra pierwsze skrzypce. Gdy za trzecim razem wrzasnelam "Peter,  wysokie fis!" nie wytrzymal i mowi niesmialo,  ze on tego w partyturze nie ma. Bo ma dziewczyna obok,  on gra drugie skrzypce. Ups...
A potem wrobili mnie w dyrygowanie (Ty bys mi sie tam przydala,  Nefer:))) - podobno nawet mi wyszlo. Pani Wiesztordt by zemdlala. 
Ale tu zimno... znow jakis idiota wlaczyl klimatyzator,  a siedze w moim ulubionym miejscu,  za drukarka i wieje mi na rece.
Bede konczyc... reszta nie nadaje sie do HP...
Trzymaj sie!!!
)(
    
    
         
        
                
                
        
            
            0
            
            0