Agnieszka - ocena

Naciąganie na hospitalizację i stos niepotrzebnych badań, nie wykonano natomiast istotnego badania za ktore zapłaciłam. W odpowiedzi usłyszałam, że mocz się nie nadawał do badania. Źle wykonane obrazowanie.
Krótko mówiąc Państwu chodzi tylko o wyciągnięcie od właściciela zwierzęcia kasy. Zadzwoniono do mnie po paru godzinach, że mogę odebrać kota, mimo braku częsci badań, chociaż powinien być dobę, za którą zapłaciłam.
Dobrze, że trafiłam do innego weterynarza, który od razu zrobił zabieg. Dzięki temu kot żyje.
Jak zaczęłam opowiadać swoim znajomym o tej gehennie, to okazało się, że jest mnóstwo osób z podobna do mojej opinią na temat tej lecznicy. Radzę omijać wielkim łukiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Klnę w głos za każdym razem gdy przejeżdżam obok. To jest dramat i gigantyczne pieniądze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0