Agresja kobiet za kierownicą a raczej głupota
Pada od kilku dni na ul. Pszennej powstaja kałuże wielkości małych jeziorek. Mam kalosze , płaszcz przeciwdeszczowy i parasol wielkości ogrodowego. Mija mnie auto rozpędzone za kierownica kobieta, jestem ochlapany do pasa. Idę dalej widze idzie kobieta z wózkiem znowu rozpędzone auto za kierownica kobieta oblewa wodą z kałuży matkę z dzieckiem. Jada inne auta, zwalniają za kierownica faceci.
Do jasnej cholery czy chamstwo tych kobiet ma granice? pod kałużami są dziury a te pędza jakby ich ktoś w d.ę ugryzł za przeproszeniem. Zero szacunku dla innych. Obyś babo głupia uszkodziła sobie kiedyś zawieszenie. W stroju płetwonurka nie zamierzam chodzić a następnym razem zrobię zdjęcie rejestracji i zgłoszę na Policję i zwrócisz mi za pralnię prymitywie.
Do jasnej cholery czy chamstwo tych kobiet ma granice? pod kałużami są dziury a te pędza jakby ich ktoś w d.ę ugryzł za przeproszeniem. Zero szacunku dla innych. Obyś babo głupia uszkodziła sobie kiedyś zawieszenie. W stroju płetwonurka nie zamierzam chodzić a następnym razem zrobię zdjęcie rejestracji i zgłoszę na Policję i zwrócisz mi za pralnię prymitywie.