Impreza okolicznościowa, jedzenie mało doprawione, dewolay suchy z jakimś dziwnym farszem zamiast masła czy sera, jedzenie letnie, mało podgrzane, w sumie dało się najeść, ale bez szału. Pani Gessler by wyrzuciła wszystko co tam podawano za temperaturę jedzenia i brak przypraw. Jak dla mnie mocne 4/6 pewnie zamawiane i robione bezpośrednio lepsze teraz to dla większej grupy odgrzewanka była

Pani Alicjo, dziękujemy za opinię. Jeśli chodzi o roladki to były one z suszonymi pomidorami, pesto i mozzarellą, takie jak zamówili organizatorzy. De volaille mamy z masłem lub z serem, ale jest to inna pozycja. Jeśli chodzi o temperaturę dań spróbuję to na pewno wyjaśnić, ale chciałam zaznaczyć, że większe imprezy zawsze przygotowywane są chwilę wcześniej i w piecu podtrzymywane w temperaturze do wydania. Nie mamy możliwości większych ilości wydać "prosto z patelni". Przez cały weekend goście kończyli imprezy i byli bardzo zadowoleni, dlatego też bardzo zdziwiła nas Pani opinia, ale dziękujemy, na pewno zwrócimy większą uwagę na wszystko, bo zawsze staramy się aby goście z naszego lokalu wychodzili szczęśliwi i najedzeni :)

Drodzy restauratorzy, skoro ktoś daje 4/6 to jest ocena dobra a jeśli od wszystkich oczekujecie tylko pochwał i 6/6 to widać, że poprzednie opinie was chyba za bardzo "rozpieściły". Jak zdobędziecie gwiazdkę choć jedną Michelina, to wtedy faktycznie można się oburzać na coś niższego niż 6/6. Dlatego życzę trochę skromności więcej.

Dzień dobry Panu, oburzenia tutaj w żadnym wypadku nie ma, po prostu zawsze lubimy wszystko wyjaśnić :) miłego dnia!