25 sierpnia wybrałam się na obiad do Ryba Bar w Sopocie, zachęcona pozytywnymi opiniami. Niestety, nie był to udany wybór.

Na początek zamówiliśmy dwie zupy i dwa dania główne. Zupa rybna ze śmietanką i kawałkami ryby była pełna ości było ich tak dużo, że jedzenie stało się męczące i mało przyjemne. W daniu głównym zdecydowałam się na pstrąga z migdałami. Ryba była jednak podana w ogromnej ilości tłuszczu, który spływał po talerzu. Do tego dołączony brokuł wyglądał na sparzony i był niesmaczny.

Na plus mogę ocenić obsługę kelnerzy byli bardzo sympatyczni oraz wystrój lokalu w morskim klimacie. W środku było czysto i schludnie.

Podsumowując: miła atmosfera i obsługa, ale jedzenie niestety mocno rozczarowuje