Aldona Paluchowska - opinia
Byłam wczasowiczem w ośrodku przy wydmach już po raz kolejny. Podróżowałam z dziećmi w wieku 5 i 6 lat. zauważyłam tendencje spadkową odnośnie jakości usług, które proponuje Ośrodek. Przede wszystkim bardzo słabe śniadania. jeszcze 2 lata temu śniadania pomimo, że w formie szwedzkiego bufetu - były urozmaicone. Jednego dnia serwowano parówki na ciepło, drugiego jajka na twardo itd. W tym roku (lipiec 2013) tragedia - wędlina śliska, a na gorąco było coś jakby leczo tylko że z parówkami - kilka dni pod rząd. na kilka minut przed zakończeniem śniadania nie było już nic do jedzenia, a Panie z kuchni pomimo moich próśb nie dołożyły jedzenia. Najlepiej więc przychodzić punktualnie o 8:00, wtedy jest szansa, że turysta zje śniadanie. Ostrzegam również przed niemiłą obsługą. Panie totalnie nie rozumieją co się do nich mówi, interpretując wszystko po swojemu. Na weekend przyjechał do mnie mąż, co nie spodobało się obsłudze i byłam wypytywana ile osób mieszka w pokoju i ten Pan na balkonie to kto. Zupełnie jak na koloniach w wieku 10 lat. Koszmar. Nadmieniam, że miałam najdroższą opcję czyli pokój z łazienką za 280 zł/dobę. Wszystko inne również stanowiło problem. Nie polecam tego ośrodka,