Ale ich pogięło
Proszę zwrócić uwagę na to, jaka jest skala negatywnych emocji wśród dzieci resortowych. W ich przypadku nie można już mówić o jakichkolwiek przebłyskach racjonalności, bo ta ich już dawno opuściła. Coraz bardziej pozostają na marginesie społecznym więc pozostała im tylko nienawiść, a jak daleko sięga, to pokazuje fakt, że oni, resortowe dzieci, powiązani licznymi więzami i własną biografią z komuną, żeby dopiec przeciwnikowi w sposób wg nich najbardziej dotkliwy, są w stanie się poświęcić i szermować hasłami i epitetami antykomunistycznymi i wyzywać przeciwników od komuchów. Własne gniazdo kalać będą.Do tego stopnia ich pogięło i zaćmiło umysł.