Mojego pieska użądlila osa. Objawy wstrząsowe a lekarz twierdził , że nic mu nie jest.. znam swojego psa i wiem , że jego zachowanie nie było zwyczajne, przyspieszony oddech, sztywnienie łapek, duszności no niestety Pan stwierdził co innego. Ostatecznie dostał steryd i po 5 minutach piesek powrócił do stanu mormalności.. A co do pani recepcjonistki: beznadziejna, zero empatii, pracująca tam jakby za karę..