Alergia na kota

Dzisiaj byłam u alergologa i prawdopodobnie mam uczulenie za alergeny kota- testy mam za 2 tyg. dopiero.
Lekarz kazał pozbyć się kota:(
W ogóle sobie tego nie wyobrażam, nie ma mowy o eksmisji mojego kochanego futrzaczka. Na samą myśl o tym ryczeć mi się chce.

Czy da się żyć z alergią na kota z kotem w mieszkaniu? Może któraś z Was była w podobnej sytuacji?

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

ja długo masz kota i ile ten kot ma?

czy na pewno masz alergię na kota skoro testy dopiero za 2 tygodnie? może to kurz? pierze?

zależy w jakim stopniu się objawia ta alergia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Taaaa! To ulubiony tekst lekarzy! Pozbyć się ukochanego kota!
Testów jeszcze nie zrobili a już biedaka wyrzucić każą!
Nie rób tego! Mieliśmy z mężem podobną sytuację, mąż dostał astmy i od czasu do czasu jeszcze ataki duszności. Nie mogliśmy skumać od czego. Poszliśmy do lekarza. Lekarz pyta: macie państwo jakieś zwierze w domu? My na to :koty. Lekarz: to na pewno uczulenie na koty. Proszę się ich pozbyć. Oczywiście nie było o tym w ogóle mowy. Okazało się po czasie że mąż ma uczulenie na detergenty! A przez tego konowała k...a m..ć to byśmy pozbyli się naszych ukochanych stworzeń. Obecnie astma i uczulenie męża jest pod kontrolą, nie bierze żadnych leków antyalergicznych, a u nas w domu jest 10 kotów!
A ty dostałaś tych dolegliwości jak tylko kot trafił do ciebie czy w trakcie jego pobytu? Jaki to są dolegliwości? Jeśli nie duszność to nic się nie stanie. Znam dziewczynę, która zwalczyła alergię (bez duszności) po półrocznym mieszkaniu z kotem. Alergia nie wróciła.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Buninka pocieszyłaś mnie:)

Moje dolegliwości to lekki katar, uczucie "gula" w gardle i senność. Nie jest to jakoś mocno uciążliwe, ale chciałam się dowiedzieć co jest.
Lekarz przeprowadził wywiad i stwierdził, że to na pewno uczulenie na kota i kazał natychmiast pozbyć się go, jakby to była jakaś rzecz, którą po prostu można wyrzucić.
Kota mam od ponad 2 lat, dolegliwości pojawiły się jakoś rok temu, spytałam się czy to możliwe, że dopiero po jakimś czasie mojemu organizmowi nie pasuje kot a on na to: Czy coś pani nie pasuje, nie zgadza się pani z moją diagnozą? Jak wychodziłam od niego miałam łzy w oczach.

14 sierpnia idę na testy, zobaczymy co wyjdzie.
Kotka zostaje na pewno, to członek naszej rodziny i nie ma mowy o rozstaniu!

Jeszcze jedno pytanie: z tego co się zorientowałam to pokłują mi rękę, strasznie to będzie wyglądać? Tego samego dnia idziemy na wesele.

Pozdrawiam :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Ja tez jestem - podobno - uczulona na kota, a mam ich kilka w domu. Jedyne co zmieniłam po takiej diagnozie to mniejszy kontakt z nimi - nie biorę na ręce czy na kolana, nie śpię z nimi, nie wpuszczam do sypialni i nie sprzątam kuwety - ale ich ani nie oddam, ani tym bardziej nie uśpię!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Sylwiaagnieszka - sama widzisz że to durny konował a nie lekarz skoro nawet się go zapytać nic nie możesz Skoro jest przekonany że to na pewno kot to po co wysyła cie na testy Nie ma o czym mówić Palant i tyle
Jest to możliwe że alergia pojawiła się po jakimś czasie. Zrób więc te testy dla świętego spokoju i własnej ciekawości, ale chyba logiczne jest że lekarza zmienić powinnaś. Jeśli dolegliwości bardzo przeszkadzają to sobie zyrtek weź.
A jak ma na imię kochany futrzak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Nasza pocieszka to Bunia :)
Na testy oczywiście pójdę, co prawda do tego samego lekarza, ale nie dam się, przecież nie może mnie zmusić do oddania kota.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Ha ha no nieeeee - Bunia :))) Miałam mieś taki nick ale był już zajęty, dlatego test buninka!
Moje koty to Iskierka Maximus Lisek Lolek Funia Krówka Pędzelek Beliczek Tygrysek i Tygryska
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Niezłą zgraję masz, ciekawa jestem jak sobie dajecie radę organizacyjnie z taką gromadką futrzaczków?

To moja pocieszka
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Miałam bardzo podobną sytuację,lekarz stwierdził,że mam silną alergię na kota i nakazał się go pozbyć :/ Oczywiście tego nie zrobiłam i jakoś żyję :) Dolegliwości pojawiają się tylko przy bliskim kontakcie typu głaskanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Dajemy sobie radę a mieszkamy w bloku i mamy jeden pokój. I tylko dlatego że jest już przekocenie to nie bierzemy następnych. (czasem syczą na siebie) Jak wróci mąż to wstawi ich zdjęcia.
Śliczna twoja Bunia, taka wdzięczna i słodka. Nawet sobie nie wyobrażam oddać takiego kota!
Na forum ogólnym 'kobieta', jedna osoba chce oddać kota który był u nich 10 lat. Wyobrażacie to sobie?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

O kurde tyle kotów w jednym małym mieszkanku, podziwiam!
Dla mnie moja koteczka jest prawie jak córka. Jest bardzo mądra i grzeczna, nie wyobrażam sobie rozstania, dlatego byłam taka roztrzęsiona gdy lekarz mi powiedział bym ją oddała.
Buninka czekam na fotki Waszej gromadki futrzaczków:)
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

ja mam kocurka, choć z testów wynika mi, że mam alergie między innymi na koty.
Stwierdziłam, że za bardzo kocham te zwierzaki, żeby ich nie mieć z powodu głupiej alergii. Z resztą alergię mam na dużo innych, bardziej powszechnych rzeczy, typu pyłki drzew i traw.

Biorę tabletki, ostatnio też niestety sterydy, ale jakoś żyję i kotka nie oddam :) z resztą nie mogę być pewna, czy moje dolegliwości to od kota, czy od innych rzeczy. zobaczymy zimą :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Super:D

Da się żyć z alergią na kota z kotem.
Pojutrze wyjeżdżam na parę dni od kotka i zobaczę czy moje objawy miną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

moj maz tez jest alergikiem, na wszystko, chwałą Bogu ze na mnie nie dostaje wysypki,

on pobiera codziennie 1 tabletke Loratadyny (antyalergiczne) i działa
bierze to juz od kilku lat. Także polecam na upierdliwe uczulenia. W UK kupuje to bez recepty, ale tutaj chyba jest wymagana. Do spradzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

na mnie loratadyna już dawno nie działa, obecnie biorę leki najnowszej generacji, tj telfast i cezerę. Warto spróbować, szczególnie te pierwsze tabletki- nie usypiaja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Dzięki za rady:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

pozbycie się kota z domu może nic nie dać bo alergeny kocie utrzymują się w domu ok. 5 lat :-( ..oczywiście moze to złagodzic odczuwane skutki alergii ale rownie dobrze może nic nie dać ....
Ja nie mam kota ze 4 lata a jak ktoś jest uczulony mocno to wyczuje , że tu kiedys kot był ...wymienilam już łózko, kanapę ....ale zostały jeszcze 2 fotele z czasów kota ...dobrze , że dywanow nie mialam. A żeby nie było , kot sam wybrał wolność ..nawiał z balkonu wiosną...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Byłam na testach. To nie alergia na kota, test nie wykazał dodatnich wyników, więc mój katar ma inne podłoże.
Z jednej strony bardzo się ucieszyłam ale nadal nie wiem co mi siedzi w drogach oddechowych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Informuję koleżanki kociary, że mój mąż uratował z powodzi malego kotka. Kotek oczywiście został z nami :))) Wchodzę pewnego dnia do domu, patrzę a tam obcy mały kotek. No teraz już nie obcy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

sylwiaagnieszka to dobrze ze nie masz alergii na kota. Zmień lekarza- to podstawa. Ja miałam od zawsze alergię na kota i to silną, gdy wzięłam mojego ze schroniska jak miała 3 miesiące alergia zniknęła :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Byłam w podobnej sytuacji - u mnie też lekarz zdiagnozował alergię na kota i kazał mi oddać moją Lusię. Oczywiście tego nie zrobiłam, tylko przyjmuję jedną maleńką tableteczkę dziennie i czuję się świetnie :-) A Lusia razem ze mną :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Spoko - ja tez mam alergie na kota, a mój Mżonek ma astmę przez kota właśnie ;) i mimo wszystko kota w domu mamy :D jak się okazało że Mąż astmę ma przez kota, to zamykamy sypialnię na noc, często i porządnie wietrzymy mieszkanie i odkurzamy odkurzaczem :) wiadomo Mąż musi przyjmować leki na astmę, ja na alergię - ale oboje dajemy radę i za nic się nie pozbędziemy kota - to członek naszej rodziny!!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

ja miałam raz w testach niewielką alergię na koty, za rok powtórzyłam testy - nic, koty mam od ponad 18 lat w domu...
są teraz - tak swoją drogą - rewelacyjne odczulacze na zwiarzaki, drogie ale podobno bardzo skuteczne już po pierwszej serii - tylko za nic nazwy nie pamiętam. Lekarze sa beznadziejni, pochopni i okrutni, masa zwierzaków przez tajkie głupie sądy ląduje na ulicy, w schroniskach w których padają nie radząc sobie z utratą domu. Koszmar. Nie mówiąc o ginekologach, którzy starszą toxo...efekt ten - sam koty lądują na ulicy :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

ja mam alergie na koty. ale nie na moje :) owszem na poczatku nie bylo fajnie, ale organizm sie przyzwyczaił i mogę się cieszyć dwoma super futrzakami. najlepszym sposobem na sprawdzenie czy to alergia na naszego futrzaka jest to, jak sie czujesz kiedy wyjezdzasz na min 2-3 dni z domu. czy jest zmiana w samopoczuciu? jakis katar, kaszel, czy jesli jest to czy mija...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

a ja mam pytanie techniczne:)) Nierstety maz tez jest uczulony na kota, wyszlo po testach, a swoja droga to wszyscy lekarze od razu na wejsciu mowia zeby pozbyc sie kota ( najlatwiejsza wg nich metoda). Niestety tez musimy naszego kochanego futrzaka oddac:(((( na szczescie w dobre rece- do moich rodzicow. Problem jest taki,ze tam tez jest dorosly kot i moze ktos mial taka sytuacje??czy koty sie dogadaja??czy jakos kotki przyzwyczajac do nowej sytuacji?? Moze glupie pytanie, ale ja zwierzeta traktuje jak ludzi i wiem jaki to bedzie dla nich stres juz nie wspomne o mojej depresji....:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

poczytajcie na forach o zwierzakach co dokladnie uczula, to nie jest siersc tylko wydzielina z okolic odbytu, i organ odpowiadajacy za to mozna usunac chirurgicznie kotu bez uszczerbku na zdrowiu. Sa rasy kotow nie wydzielajace tego, bo wbrew powszechnej opini to nei slina uczula.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

Też jestem alergiczką, mam 2 koty. Biorę jedną maleńką tableteczkę dziennie i po problemie. Kotów nie oddam!

Pozdrawiam :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

z tego co wiem to uczula slina i bialko ktore sie w niej znajduje czyli tak naprawde fruwa ono wszedzie bo wiadomo jak kotki sie myja....Anja a jakie tableki bierzesz jesli mozna wiedziec??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

no wlasnie spece od kotow uwazaja ze to nei jest slina, tylko za pomoca jezyka czyszczac sobie okolice odbuty przenosza owa wydzieline na cala siersc. Poszukam tego opracowania i wkleje linka. Ale bylo to na forum o kotach jako sprawdzona informacja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

nie moge znalexc tamtgo ale tu rzeczowo jest ze prawdopodobnie uczula mix wszytskiego a najbardziej gruczol o ktorym pisalam.

http://www.nevaclub.pl/index.php?pl_hodowla-kotow,16

wiec pewnie prawda lezy po srodku :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

a czy znacie moze jakiegos alergologa-zwierzoluba, ktory chcialby sie podjac leczenia alergii na kota? Niestety Ci, do ktorych trafiamy jedyne co radza to "pozbyc sie kota"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alergia na kota

?????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Polecicie jakieś dobre męskie perfumy? (9 odpowiedzi)

W cenie do max 200 złotych ( na pewno nie dam za perfumy 5 stów jak zdarza sie niektorym)....

Problem z osiągnięciem pełnej erekcji (6 odpowiedzi)

Piszę to anonimowo, bo w przeciwnym wypadku nigdy bym się na to nie odważył. Od jakiegoś czasu...

Dobry ortodonta (30 odpowiedzi)

dla osoby dorosłej, wada zgryzu, znacie kogoś?