Alimenty na żonę przy rozwodzie

Hej. Jakie macie doświadczenia? Jestem w czasie rozwodu, mamy dwoje dzieci w podstawówce, nie pracowałam. Czy uda mi się uzyskać na siebie alimenty?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Ciężko stwierdzić. A masz jakiegoś adwokata? Samemu trudno będzie Ci cokolwiek wskórać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Mam. Chodzi mi o tendencje w sądach w ostatnim czasie jeżeli chodzi o alimenty na żonę. Mąż chce rozwodu z mojej winy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

To bardzo indywidualna kwestia. Z sądami różnie bywa. Mogą uznać, że choć masz dzieci, które są już w podstawówce i mogłaś podjąć pracę, nie zrobiłaś tego i wszystko było na utrzymaniu męża. Czasem alimenty na małżonka są bardzo niskie, typu 50, 100 zł.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

p.s. Jeśli sąd uzna Twoją winę, wówczas to mąż może się ubiegać o alimenty od Ciebie, natomiast jeśli skończy się polubownie bez orzekania o winie, wówczas żadne z Was nie ubiega się o alimenty.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Ale teraz ciężko jest o pracę. Nie biorą tego pod uwagę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

jakie ciężko? ciągle oferty pracy w necie znajduję, co innego płace. Ale chyba lepiej popracować i zarobić mało niż nic nie robić i od męża wołać, tym bardziej kiedy samemu jest się winnym... Sorry nie znam Twojej sytuacji, ale to, co tu piszesz, to kiepsko wygląda...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Nie chcę Cię oceniać, bo Cię nie znam, ale niestety część kobiet nie podejmuje pracy i zajmują się "tylko" domem i dziećmi, a potem jest płacz i lament. Wynika to z tego, że kobieta sama zgadza się na całkowite uzależnienie od męża. Jak napisała koleżanka u góry, lepiej zarobić mniej, ale zarobić coś własnego. Kiedy facet/mąż odchodzi, okazuje się, że kobieta nie ma nic - pieniędzy, pracy, doświadczenia zawodowego, często nawet znajomych, bo ograniczyła kontakty towarzyskie na rzecz rodziny tylko i wyłącznie. Współczuję Tobie i życzę jednocześnie powodzenia, ale pamiętaj, że lepiej by było, gdybyś zamiast liczyć na alimenty od męża, po prostu poszła do pracy... Sąd także raczej pozytywniej patrzy na osoby, które dają coś od siebie, wykazują chęć, a nie czekają tylko na alimenty. Jednak Wasze dzieci nie są już takie małe.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Racja. Tak naprawde żona mojego faceta chce od niego alimentów a rozwod ma byc z jej winy. Sama jestem po rozwodzie i niegdy nawet nie pomyslalam aby sie domagac alimentów. Pracuje od kilkunastu lat i szlag mnie trafia jak widze laski co "zajmija sie domem" a ja pracije, studiuje zajmuje sie dzieckiem.
Zastanawiam sie jak to teraz wyglada w sądach. Sa rozne tendencje. Ja bym jej kazala isc do pracy i samej na siebie zarabiac ale pewnie jak bym wam zadala w ten sposob pytanie to bym uslyszala ze pewnie odbolam komus meza i kombinuje.
Dzieki za wczesniejsze odpowiedzi.
Moze wiecie cos wiecej?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

A jak robia sady gdy wyrok jest z obostronnej winy? Czy w takiej sytuacji ona tez moze chciec alimentyvna siebie i jej przyzna?

Tak przy okazji, teraz sady bardzo rzadko daja rozwod z czyjejs winy. Jak juz konczy sie to orzeknieciem winy obojga. Stad moje pytania o tendencje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mój kolega brał rozwód bo go żona zdradziła i się wyniosła do kochanka. Sama wniosła pozew z obarczeniem siebie winą a sąd i tak zrobił winę po obu stronach, chociaż ta się do wszystkiego przyznała. Całe szczęście alimentów na siebie nie chciała bo nigdy nie pracowała. I dalej nie pracuje a ciągle chce alimenty na dziecko podwyższać. A niskich wcale nie dostaje. Tylko sobie dwójkę dzieci zrobiła z gachem i jej nie starcza na życie a do pracy jej nie ciągnie. I ten mój kolega musi pracować na czarno bo sądy w naszym kraju przeważnie są po stronie biednej matki i jeszcze by mu podwyższyli...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

No to Ci powiem że niekoniecznie by mu podwyzszyli. Moja kolezanka skladala o podwyzszenie i jej byly takich glupot powypisywal i to przeszło jemu a ona uslyszala że" z jej wyksztalceniem moze sobie znaleźć lepszą, lepiej platna pracę". Slyszalam tez ze jedna starajac sie o podwyzszenie dostala obnizone, bo ojciej dziecka udowodnil że choruje ( to byl rak). Tak wiec widzisz ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Teoretycznie udałoby się uzyskać alimenty również na Ciebie. Ale pod kilkoma warunkami. Ważny jest również stan finansów ex męża. Z tego co wiem, to możesz liczyć na alimenty ale tylko przez 1 rok.
Zgłoś się do jakiegoś adwokata który zajmuje się rozwodami. Zapytaj Włosińskiego (ma kancelarię przy Chlebnickiej 48/1) lub Mindykowskiego (ma kancelarię w budynku Vigo).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

To zależy od wielu czynników. Jeżeli będziesz potrzebowała pomocy prawnika możesz napisać moja.moja84@wp.pl
Pozdrawiam seredcznie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Nie wstyd Ci? Sorry, ale ja bym się wstydziła przyznać do tego, że zawsze byłam na czyimś utrzymaniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Tutaj Anka jest lekkie zamieszanie, bo najpierw autorka wątku pisała, że to o Nią chodzi, następnie, że to żona Jej partnera chciałaby tych alimentów - ostatecznie nie wiem, jaka jest prawda, nie wnikam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

Tak przyznałam sie ze to nie mnie chodzi. To zona faceta z ktorym sie spotykam, rozwodza sie od roku, nie mieszkaja ze sobą.
Nie cchcialo mi sie tlumaczyc sytuacji bo napewno poszlaby dyskusja w inna stronę. Ale przeroslo mnie udawanie jej, mam zupelnie inna sytuację. Pracuję na caly etat i utrzymuje sie sama.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Alimenty na żonę przy rozwodzie

W sumie czas pokaże czy ona dostanie te alimenty. Watek mozemy zamknąć.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zmarszczki na czole (129 odpowiedzi)

Mam okropne zmarszczki na czole. Doradzicie jak się ich pozbyć?

Hej dziewczyny szukam pomocy (5 odpowiedzi)

Mój przyjaciel domu szuka kobiety do współpracy Trójmiasto i okolice.Wklejam tu jego ogłoszenie....

jak schudnąć... :( (191 odpowiedzi)

Dziewczyny poradzcie cos bo juz nie mam sily... Byłam ostatnio na tym całym Dukanie ale nic waga...