Czy stawia się alkohol obsłudze typu-orkiestra, kamrzeysta,fotograf na stoł ?? z jednej strony sa w pracy, z drugiej zas kieliszek nie zaszkodzi...i chyba znaja swój umiar...
Czy lepiej kazdemu po butele dać pozniej do domu ??

Nie wiem u siostry orkiestra miala alkohol,a kamerzysta byl niestety autem,też sie zastanawiam jak to u mnie zrobić?

Lepiej po wszystkim

Jestem osobą z firmy zajmującej się fotografią i filmowaniem. Odpowiem jak to wygląda z naszej strony. My (mówię tu o pracownikach naszej firmy) nigdy nie pijemy w czasie wesela niezależnie od tego ile alkoholu znajduje się na naszym stoliku. Nie spotyka się to z ogólnym zrozumieniem i czasem musimy uciekać się nawet do kłamstewka że nie pijemy ponieważ religia nam zabrania ;) Po weselu czasem dostajemy prezenty w postaci butelki wódki ale w żadnym razie nie oczekujemy tego. Płacicie za naszą pracę i to wystarcza.

u mnie kelnerzy zapytali mnie na weslu czy postawic orkietrze wodke na stole, ale ja powiedzialam ze nie i mieli na stole tylko wino, a po weselu oczywiscie dostali butelke weselnej :) lepiej dmuchac na zimne, chociaz w moim przypadku nawet gdyby mieli wodke na stole to i tak by nie skorzystali, bo jak z nimi rozmawialam to powiedzieli ze takie maja zasady w pracy, w wina nie poszla nawet jedna butelka przez cala noc na cala orkiestre i bylo super :)

a czy tobie szef w pracy stawia wódeczkę? podejrzewam, że nie, obojętnie czy to fotograf czy pan z orkiestry - są w pracy i pić nie powinni - takie przynajmniej jest moje zdanie, i lepiej ich do tego nie zachęcać

Ja także sobie kompletnie nie wyobrażam żeby pić w czasie robienia zdjęć, chociaż często na stoliku jest wódka - najczęściej znika za sprawą orkiestry - jedna butelka na kilku chłopaków pewnie nie zaszkodzi, ale też nie jest konieczna :) Fotograf i kamerzysta o 2 wsiadają do samochodów i wracają do domu.

szef w pracy nie stawia wódki to fakt ale praca typy "wesele" jest zaliczana do pracy specyficznej:) ja uwazam ze postawienie wódki zalezy od pary młodej a czy bedzie wypita przez obsługe to juz jest w dobrym tonie obsługi aby jej nie otwierac bo nie ma nic gorszego jak spiewajacy po pijaku wokalista lub zataczajacy sie kamerzysta. Najlepiej nie stawiac. Aale z doswiadczenia moge powiedziec ze nie raz zdazało mi sie jak przychodził swiadek i pytał sie czy mamy ochote cos wypic a jak miał dobre winko to jeden kiliszek nie robi ze mnie pijaczka:P Rób jak uwazasz tak najlepiej:)))

Chyba najwazniejszy jest zdrowy rozsadek, choc nasz zespol ani obsluga nie piją to postawimy 1 wino i 1 wodke na stol - na 6 osob to nawet wypada a jak wypija raz za nasze zdrowie to czemu nie ;)

tak się złożyło, że w ciągu ostatnich 2 lat byłam na 9 weselach (w tym jedno własne). Na każdym z nich na stoliku obsługi stała wódka i chociaż żadna z osób jej nie ruszyła to uważam, że lepiej to wyglądało. To już nie te czasy kiedy na wielkich wiejskich weselach jak orkiestra dobrze nie popiła to nie grała. Osoby zajmujące się obsługą wesel to w przeważającej większości ludzie na poziomie i uważam, ze tak powinniśmy ich traktować.

no niestety ja bylam w tym roku na weselu ze orkiestra popila ito niezle kolo 2 nie byla wstanie zaspiewac zdnej piosenki dobrze ze teraz na sprzecie ktore wyglada jak keabord mozna nacisnac jeden klawisz i piosenka sama gra a spiewac przeciez nie trzeba

ja bym nie stawiała im alkoholu - są w pracy - co byłoby gdyby ktos nei znał umiaru????
byłam na weselu gdzie fotograf tak sie spił ze spała na krzesle i zdjęcia musiał robić jeden z gości....
płacisz im za pracę, dajesz jedzenie, napoje i ok

myśmy dali alkohol po skończonym weselu.
jakoś nawet mi do głowy nie przyszło, żeby stawiać im wódkę na stole.

ja niestety widziałam jak dj się spił zniesmaczyło mnie to trochę, bo po tym zaczął być lekko wulgarny. Ja bym powiedziała- nie dawać!!!
Ja bym nawet kieliszka nie wypiła bo w ogóle jestem abstynentką ale ludzie są różni i kogoś może to zbytnio zachęcić, niby kieliszeczek, nie groźny potem następny......lepiej dmuchać na zimne.

Nie liczcie na to że jeśli nie postawicie flaszki na stoliku to kreatywni alkoholicy nie znajdą nic do wypicia. Byliśmy raz na weselu gdzie tradycyjnie dzieliliśmy stolik z orkiestrą. Nie dostaliśmy żadnego alkoholu. Młoda para wcześniej powiedziała nam że wybrała właśnie tą orkiestrę ponieważ w umowie mieli taki punkt że w pracy nie piją alkoholu. I wiecie co zrobili chłopcy z orkiestry, zaczarowali kelnerkę żeby przynosiła im piwo z baru który był w budynku obok. Wypili tym sposobem po kilka browarów na głowę.

ludzie są różni to fakt dlatego lepiej zapłacić więcej i wziąć profesjonalistów którzy poważnie podchodzą do swojej pracy niż oszołomów co zepsują tak ważny dzień

dziekuje za odpowiedzi.
w sumie chyba postawimy im butelke wódki i winka na stoł...
jak policzyłam z obsługi bedzie 5 mężczyzn i 2 kobiety...wiec nawet jak wypija to sie nie upiją ;)
No i na koniec damy i butelke :) mamy zreszta takie osobne przygotowane z winetka z podziekowaniami dla nich.

my sie pytalismy ale nie chcieli na swój stół alkoholu, natomiast po weselu każdy dostał butelkę weselnej

my na pewno nie postawimy, bo są w końcu w pracy! po weselu jak najbardziej.

Dotka82, a gdzie robicie wesele?