Witam, czy ktoś wie cos nt szkółki jez ang play with me mieszczacej sie w edu art and fun nad maxem? Chcialam posłać dziecko 4 lata, ale najpierw szukam opinii. Dziekuje z gory za pomoc
Czy czterolatek powinien chodzić na angielski? Myślę że to słaby pomysł bo jeszcze w ojczystym języku nie umie się poprawnie wysłowić...
Sam mam pięcio letnią córkę która tylko przez zabawę w trakcie jazdy autem nauczyła się wielu słówek i liczyć do 20 z uśmiechem na twarzy i bez ciśnienia. Nie odbieramy dzieciakom wspomnień z miło spędzonego czasu z rodziną... Chyba że chcesz aby twoja pociecha spełniła ambicje którym sam-a nie podołałaś-eś...
Lekcje dla maluchów powinny odbywać się w formie zabawy. Moja córka od pójścia do przedszkola ( 3 lata) uczyła się angielskiego poprzez zabawę. Dziś ma 11 lat i jest dwujęzyczna, bez problemu przechodzi na angielski. W tym roku rozpoczęła samodzielnie naukę trudnego języka perskiego. Dopóki nauka języka sprawia dziecku radość, wtedy są efekty. Na siłę malucha nie ma co
Dwujęzycznosc najlepiej wprowadzać od urodzenia. Np jeden z rodziców mowi po polsku, a drugi po ang. Jestto wtedy bardzo naturalne. Szkoda kasy na takie zajęcia, zeby dziecko nauczylo sie jezyka obcego potrzebna jest codzienna systematyczność, a nie 30 minutowe zajecia raz w tygodniu
A ja z kolei odradzam 6tkę. Syn chodził do nich, lektor ewidentnie nie lubił dzieci, miałem przyjemność przyjechać kilka razy wcześniej i posłuchać pod drzwiami jak przebiega lekcja - niezbyt profesjonalnie to wyglądało. Dodatkowo dziwna maniera przydzielania grupom podręczników poziom wyższych niż założony dla danego wieku/poziomu. Chyba po to, żeby rodzice mieli przekonanie ze ich dzieci sa takie super z języka. Niestety przynosiło to taki efekt że dzieciaki nie ogarniały materiału kompletnie.
Moja córka chodziła na angielski do Świetlicy Kreatywnej na Ptysia i Balbiny. Syn miał tam lekcje indywidualne. Szczerze mogę polecić. Pełen profesjonalizm. Teraz mieszkamy za granica i dzieci chodzą do szkoły międzynarodowej. Córka po niecałym miesiącu zaczęła traktować angielski jako swój drugi język. Syn porozumiewa się doskonale.
Czyli mamy odpowiedz, zadna szkolka ktora uczy rsz w tyg nie nauczy dziecka języka. Wystarczy wyjechać by po moesiacu dobrze się porozumiewać, badz pracowac z dzieckien w domu
Napisałam, ze córka po miesiącu pobytu za granica zaczęła traktować angielski jako swój język dlatego, ze miała dobre podstawy. Syn mówi perfekcyjnie ale uczy się od 8 lat indywidualnie i w szkołach międzynarodowych. Nie wystarczy wyjechać by po miesiącu porozumiewać się w języku obcym. Aby to robić należy mieć dóbr podstawy. Córka uczyła się 2 razy w tyg po godzinie a syn jak mówiłam miał lekcje indywidualne.
ja byłam z nimi na Malcie, bardzo polecam! jest to trochę inny sposób nauki w porównaniu z tym, który masz w szkołach, ale myślę, że bardziej skuteczny - cały czas rozmawiasz z obcokrajowcami, przełamujesz barierę i po prostu zaczynasz się komunikować bez skrępowania, a o to przecież chodzi!
tak, oczywiście, organizują obozy językowe w Anglii, Irlandii, na Malcie i w Polsce pod Warszawą, zajęcia prowadzą native speakerzy, chociaż nie są to raczej zwykłe "zajęcia", nie ma tam książek i zeszytów, nauka odbywa się bardziej przez rozmowę w czasie codziennych czynności, co jest niezwykle efektywne, polecam
Edu jest słabe , zbieranina wszystkiego i niczego.
Jak widza ze coś idzie w baninoe u konkurencji odrazu bach robią to samo . Proponuje indywidualnej nauki . Ekorepetycje.pl
Mój synek chodzi do anglo języcznego przedszkola Bajkoland https://www.trojmiasto.pl/bajkoland-o61046.html . Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów nauki. Są tam bardzo miłe ciocie które organizują czas nawet podczas epidemii ... wysyłają rodzicom materiały i linki do nauki i pracy z dziećmi w domu . Polecam
Moja córeczka do żłobka prywatnego amerykańskiego w Pępowo State przy Roosvelts Avenu.czesne zabawnie malo bo 5 tys.a codzienny catering zapewnia hot chicken bar tonight z Ohio.Polecam.kontakt to pan Jason,szukać kontaktu na skypie po 17.
Warto uczyć dzieci języka angielskiego. Bardzo im się to przyda w przyszłości. Moje dziecko uczy się w domu na kursie online na questfe pl. Jest bardzo zadowolone z tego kursu. Wcześniej nie było zainteresowane językiem angielskim. Teraz jest wręcz pochłonięty nauką języka angielskiego. :)
Ja już ma trochę starszą córkę- 12 lat, ale w mojej opinii wcześniejsze lekcje w wieku 4-8 lat niewiele dały. od 2 lat mam genialnego anglistę ( przyjeżdża na prywatne lekcje z Borowca) i postęp jest gigantyczny. Moim zdaniem, b. dobry prywatny nauczyciel do 4 klasy SP to jest klucz do sukcesu.
Zanim zdecydujesz się na jakąś szkołę to upewnij się, że uczą tam zarówno native speakerzy jak i lektorzy. Dzięki temu twoje dziecko będzie się od razu uczyć prawdziwego języka. Taką szkołą jest np. https://youenglish.school/.
Moje dzieci chodzą do my time, nauka metodą Teddy Eddie, jesteśmy bardzo zadowoleni. Zajęcia są dwa razy w tygodniu, grupy niewielkie, a nauka odbywa się poprzez zabawę. Dodatkowo w domu można utrwalać wiadomości w aplikacji Playground, co oczywiście dzieci chętnie robią, bo to ich czas na komputer (niech go wykorzystają mądrze ;) )