Anna Szuta - opinia
Po ostatniej wizycie chyba niestety zmieniłam zdanie na temat lokalu i podejściu do klienta;(
Prośba do menagera o o zwrócenie większej uwagi co do "ochrony".Dwóch osiłków odstraszających wzrokiem + trzeci nie wiadomo skąd i po co...nie wiem czy pracownik waszego lokalu ale po jego zachowaniu wnioskuję że niestety tak.
Próbujący wyprosić z lokalu absolutnie nie wiadomo dlaczego 2 naszych znajomych...absolutnie nikomu nie przeszkadzajacych..Organizujac imprezę na 16 osób łacznie z konsumpcją, alkoholem i płacąc niemały rachunek, mając kartę stałego klienta taka sytuacja raczej nie powinna zaistnieć;(.A to że znajomy siedział grzecznie oparty o własną małżonkę i mu się oko zamknęło to raczej nie powód do wypraszania z lokalu.. a poza tym płacąc rezerwację i organizujac taką imprezę raczej wstęp na dyskotekę nie powinien być doliczany osobno.
Pozdrawiam.Ania.
Prośba do menagera o o zwrócenie większej uwagi co do "ochrony".Dwóch osiłków odstraszających wzrokiem + trzeci nie wiadomo skąd i po co...nie wiem czy pracownik waszego lokalu ale po jego zachowaniu wnioskuję że niestety tak.
Próbujący wyprosić z lokalu absolutnie nie wiadomo dlaczego 2 naszych znajomych...absolutnie nikomu nie przeszkadzajacych..Organizujac imprezę na 16 osób łacznie z konsumpcją, alkoholem i płacąc niemały rachunek, mając kartę stałego klienta taka sytuacja raczej nie powinna zaistnieć;(.A to że znajomy siedział grzecznie oparty o własną małżonkę i mu się oko zamknęło to raczej nie powód do wypraszania z lokalu.. a poza tym płacąc rezerwację i organizujac taką imprezę raczej wstęp na dyskotekę nie powinien być doliczany osobno.
Pozdrawiam.Ania.