Anna - opinia
Bardzo się rozczarowaliśmy po dzisiejszej wizycie w White Merlin. Byliśmy tam wcześniej, już kilka lat temu i mimo wysokich cen podobała nam się karta dań i oczywiście miejsce. Tym razem wybór dań minimalny, ceny zaporowe, deser Stawberry podany w plastikowym czymś, pokrywa twarda, truskawki wewnątrz rozpaciane. Wystrój kiczowaty, sztuczne fioletowe kwiaty i wszędzie rozstawione szampany Moet, a do tego ohydne toalety w kontenerach. Nasza kelnerka była bardzo uprzejma, ale inna dosłownie przegnała mnie, gdy szukałam normalnej toalety. Absolutnie nie polecam!