Anna - opinia
Niestety nie mogę pochwalić Pana za wykonaną usługę. Byłam po raz drugi. Ale tym razem w trakcie wizyty skaleczony został duży palec lewej stopy, Pan nawet nie przeprosił, nie zdezynfekował jak najszybciej, po prostu robił dalej wedlug mnie celowo zasłaniając skaleczony palec łokciem i ustawieniem rąk w czasie pracy, po czym przeszedł po prostu do drugiej stopy. Gdy na koniec zapytałam, czy leci krew z palca, niby zaskoczony zaczął oglądać i szukać gdzie, zupełnie idiotyczne zachowanie, po czym powiedział żartobliwie, że krwotoku nie ma i przykleił plasterek. A przecież każdy wie, że nie o krwotok chodzi, a o choroby typu WZW C i inne. Bardzo niegrzeczne podejście. Pięty zostały zbyt mocno potraktowane, dziś 3ci dzień, a ja mam kłopot z chodzeniem. Na dodatek od wczoraj, sobota, zaczął mi mocno czerwienieć i boleć duży palec od prawej stopy. W trakcie zabiegu kilka razy Pan mocno zakuł mnie oczyszczając paznokcie przy wałach paznokciowych i jest teraz konsekwencja. Nie wiem co będzie jutro, czy to ustąpi. Dezynfekuję octeniseptem. Miałam plany na nordic walking w niedzielę i musiałam zrezygnować. Siedzę w kapciu z palcem na wierzchu i tak mi Pan załatwił weekend.