Instruktor Tomek cały czas spóźnia się na zajęcia, nigdy za to grzecznościowo nie przeprosił. Ciągle się denerwuje

Dzięki i za taką opinię, mimo, że niesłuszną.Z pewnością nie znajdzie się ani jeden z byłych kursantów, który stwierdzi, że Tomek czyli ja się denerwuję:) myślę, że wręcz odwrotnie.Co do spóźniania, nie sposób czasami się nie spóźnić, jeśli się trzeba przebić w korku na drugi koniec miasta,najczęściej idąc na rękę kursantowi (tak jak i w tym wypadku) bo bardziej mu pasuje spotkać się w innym miejscu i z pewnością nie zabieramy nikomu jego minut, jeśli się spóźniam, oddajemy mu stracone minuty, zresztą na każdej teorii zachęcam kursantów do notowania w kalendarzach swoich jazd, żeby nikt się nie czuł pokrzywdzony.Czasami zdarzają się,też przypadki losowe np. przebita opona, bądź jak w tym przypadku awaria samochodu z samego rana na godzinę przed egzaminem, w tej sprawie poruszyliśmy niebo i ziemię, ściągaliśmy 2 instruktorów z różnych części miasta,żeby jak najszybciej podstawić drugie auto, ale w porannych korkach nie trwa to 5 minut, przypuszczam, zresztą nie bez smutku, że osoba, która to napisała, sądząc po godzinie i dacie dodania opinii, nie zaliczyła egzaminu teoretycznego,a prosiłem niejednokrotnie o przyłożenie się do testów, a nauka dzień przed egzaminem niestety się nie sprawdza.Ja nikogo do nauki nie zmuszam, staram się go nauczyć najlepiej jak potrafię, zresztą wszyscy nasi instruktorzy co widać po wynikach zdawalności, w których mamy pierwsze miejsce w naszej kategorii 2010r w Gdańsku, ale jeśli druga strona podchodzi przez większość czasu szkolenia lekceważąco do tematu i trzeba ją prosić w jej własnej sprawie do nauki i dopiero dzień przed egzaminem zaczyna jej zależeć to niestety pretensje są teraz nieuzasadnione, z resztą droga Izo, w każdej chwili miałaś możliwość zmiany instruktora, chociażby na Anię, Agnieszkę, Marcina wszyscy oni mają doskonałą opinię. Mam nadzieję, że zdasz kolejny egzamin bez przeszkód, czego Ci z serca życzymy:)