Postanowiliśmy z żoną uczcić naszą rocznicę ślubu. Jako że zakochani jesteśmy w Chorwacji, a nawet planujemy zakup nieruchomości w południowej Dalmacji wybór wydawał się prosty. Niestety nasze rozczarowanie było ogromne gdy dowiedzieliśmy się, że chorwackich win zabrakło, podobnie rzecz ma się z daniami - krewetek brak, dorady i labraksa także. Przesolone dania, które zamówiliśmy nie miały nic wspólnego z wysublimowaną, delikatną kuchnią dalmatyńską. Chcieliśmy spędzić miły wieczór i zostawić trochę gotówki. Wyszliśmy rozczarowani i zmieniliśmy lokal.