Armii Krajowej i debilizm kierowców.

Temat dostępny też na forum: Motoryzacja
Dzisiaj przed 18 jechałem A.K. od centrum w stronę Auchan i nie mogę zrozumieć zachowania "kierowców". Na całym odcinku od 3-go maja do Łostowickiej jeden wielki wyścig. Wyprzedzanie jeden przez drugiego, z prawej, z lewej, slalom z pasa na pas, zajeżdżanie drogi, przekraczanie prędkości. I to wszystko po to, żeby stać dłużej w długim korku przed skrzyżowaniem z Łostowicka i to w dodatku prawie w takiej kolejności, jak ruszyli spod świateł przy 3-go Maja.
Tacy "wyścigowcy" mieli dzisiaj niezła nauczkę rano na Al. Zwycięstwa.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

Jaką nauczkę mieli?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

Taka, że chyba z 10 na siebie powpadało.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

no coz niektorzy nigdy sie nie naucza . mnie jeszcze bardziej dziwi podobna sytuacja na al zwyciastwa i potem korek miedzy do studzienki i j.dolina . a wrazenie mam taki ze jakby wiekszosc jechala z tzw zielona fala to korki byly by mniejsze bo nie trzeba by bylo ruszac spod swiatel tylko czlowiek wjezdzalby na skrzyz juz rozpedzony i przepustowosc bylaby wieksza
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

Taka sama sytuacja jest na Słowackiego od ronda de la Salle do Matarni. Jadąc przepisowe 50 a w lesie 70 trafia się z zielonego na dole na zielone na górze. Ale niektórzy drą do góry ile fabryka dała a potem stoją na światłach, gdzie ich doganiam. I wyprzedzam, jeśli nie zastawili lewego pasa, bo nie zdążą się rozpędzić.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

Cała filozofia polega na tym ,że każdy chce innym pokazać ,ile ciągnie jego samochód pod górę . Nie bierze zaś pod uwagę zużycia paliwa w tym czasie . Później dziwią się ,że auto dużo pali.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

niepełnosprawni siedzą za kierownicą
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

nie obrażaj niepełnosprawnych.
co najwyżej to niepełnosprytni.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

mnie to nie dziwi nawet. Człowiek nie może w tym kraju jechać na luzie, musi mieć ściśnięte pośladki, być spięty i wodzić oczami wokół. I te nerwy.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

Zadne tlumaczenie takiego zachowania nie zmieni faktu, ze jest ono niezgodne z prawem. Jednakze kazdy problem ma swoje podloze i warto sie mu przyjrzec i dokladniej przeanalizowac zjawisko, aby zrozumiec skad biora sie takie zachowania. Zapewne proba zanalizowania problemu spotka sie z cala masa "kciukow w dol" od radykalnych przeciwnikow, ale ostatecznie pisze aby wyrazic swoje mysli, a nie dla poklasku.
Po pierwsze - nie kazdy traktuje samochod jak golarke czy pilota od telewizora, czyli jako przedmiot codziennego uzytku sluzacy do przemieszczania sie z punktu A do punktu B. Jest pewna grupa uzytkownikow drog, dla ktorych motoryzacja to pasja. Wsrod nich znajduje sie podgrupa osob, ktorym szybka jazda i zwiazany z tym zastrzyk adrenaliny daje duza przyjemnosc. Odrebna podgrupe stanowia ludzie, ktorych zajecie wymaga szybkiego przemieszczania sie.
Po drugie - o ile mi wiadomo polskie prawo nie uznaje takiego zastrzyku adrenaliny za cos niedozwolonego, po prostu niektore formy aktywnosci wyzwalajacej takie emocje nie sa zgodne z prawem.
Po trzecie - jezeli emocje zwiazane z szybka jazda nie sa czynem zakazanym, a jedynie nadmiernie szybka jazda po drogach publicznych jest niedopuszczalna, to podloze problemu jest jasne - brak miejsc do wyzwalania intensywnych emocji za kierownica. W przypadku osob podrozujacych sluzbowo przyczyna jest wszechobecny pospiech, odgorne parcie na realizacje wysrubowanych planow i zalezne od tego zatrudnienie. W obu przypadkach nie brakuje za to miejsc wyzwalajacych negatywne emocje i frustracje - fatalny stan niektorych drog, nierzadko absurdalne rozwiazania kierowania ruchem drogowym (w tym nieuzasadnione ograniczenia predkosci w mysl zasady, ze latwiej postawic znak niz cos poprawic, aby koniecznosc jej ograniczenia wyeliminowac), kiepskie oznakowanie chociazby nazw ulic, wprowadzajace dezorientacje i tym samym odciagajace uwage od sytuacji na drodze. Zatem gdy pojawia sie odcinek prostej szerokiej jezdni, chocby i pod gorke, mocniej naciskamy pedal gazu z uczuciem ulgi myslac "no, nareszcie mozna jechac".
Podsumowujac - rozwiazaniem dla pierwszej podgrupy bylyby obiekty pozwalajace realizowac pasje motoryzacyjna. Taki osrodek sportow motorowych m.in z torem wyscigowym i pasem do wyscigow rownoleglych mial powstac kolo Obwodnicy na obszarze prawie 200 ha, a pomyslodawca i inicjatorem tego projektu byl gdanski radny i prezes okregu PZM p. Miroslaw Zdanowicz. Inwestycja dajaca mozliwosc korzystania ze swych dobrodziejstw w bezpiecznych warunkach praktycznie kazdemu posiadaczowi prawa jazdy miala zostac zrealizowana w latach 2008-2013. Nie mam pojecia w jakiej fazie znajduje sie obecnie, ale od pewnego czasu nic sie o tym nie wspomina, a taki obiekt jest naprawde bardzo potrzebny. Wiadomo, nie zlikwiduje to problemu w stu procentach, podobnie jak mury przeznaczone do nieskrepowanego tworzenia graffiti nie wyeliminowaly wandalizmu z naszych ulic. Na pewno jednak czesc osob chetnie przenioslaby sie na taki teren, gdzie pod okiem sluzb ratowniczych mogliby bez skrepowania dac za kierownica upust swej ulanskiej fantazji.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Armii Krajowej i debilizm kierowców.

Myślę, że Ci wymagający adrenaliny i tak jeździliby po swojemu po ulicach.
Wszystko trzeba robić z głową, nawet takie ściganie, ciągłe zmienianie pasa itp.- ok, ale pod warunkiem, że nie przeszkadza się innym użytkownikom dróg.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0