Kolejna zadowolona kursantka dopisuje się do listy. Uhahana po uszy z uwagi na zdany egzamin za pierwszym podejściem …. (Uwierzę chyba dopiero jak odbiorę to prawko osobiście!!!!!!) Już mi chyba wszystkie pochlebstwa dla Artuska wykorzystali poprzednicy i poprzedniczki, ale i tak podpisuję się pod nimi dwoma rękami. Opanowanie tras egzaminacyjnych w małym paluszku, konsultacje na GG, mapki na googlach i trasy w poincie rewelacyjne, nawet światła w punciaku mi wyrysował !!! I co najważniejsze – skuteczność! Zresztą żeby się o tym wszystkim przekonać trzeba spróbować na własnej skórze! Arturowi gratuluję marketingowej smykałki, bo między innymi przez to nie jest taki jak inni instruktorzy (których znam) ;) życzę Ci Artur powodzenia we wszystkich przedsięwzięciach na polu zawodowym (na kolejnych szczeblach kariery instruktora lub egzaminatora - jak wolisz ) i prywatnym (w walce z kotem teściowej hahahaha). Tak trzymaj :) A prawdziwa jazda to się dopiero teraz zacznie …