Antyspołeczny
(7 lat temu)
Wymieniłaś powody, więc czego właściwie nie rozumiesz?
Przeanalizuje Ci to co napisałaś, bo może mówisz coś, a nawet nie rozumiesz.
Jesteś zaradna. Czyli potrafisz sobie poradzić w każdej sytuacji. Wobec tego, jeśli nie masz faceta, to albo go nie chcesz (mniej lub bardziej podświadomie) albo nie jesteś zaradna. A może po prostu go nie potrzebujesz? Z moich obserwacji wynika, że najlepsze związki tworzą ludzie, którzy nie do końca są zaradni. Mają jakąś swoją niszę, ale w innych aspektach są nieudacznikami. Są sfery życia w których są daleko w tyle i potrzebują uzupełnienia w postaci drugiego człowieka. I takie osoby nie powinny szukać kogoś podobnego do siebie, tylko swojego dopełnienia.
Kogoś podobnego powinni szukać ludzie przeciętni, tacy "nigdy ostatni, nigdy nie pierwszy".
Ambitna. Cecha, która do niedawna była wielką przywarą, ale przez korporacyjnych wyzyskiwaczy zyskała znamiona cnoty (bo dla nich tacy ludzie to korzyść). Oni podzielili ją na ambicje cnotę i chorobliwą ambicję, czyli dojście do celu po trupach, ale powiedzmy sobie wprost, ten podział nie istnieje. To tylko kwestia nasilenia. Ambicja oznacza, że masz cel, do którego usilnie dążysz. Jesteś jak łucznik na zawodach, skupiasz się na celu i aby w niego trafić musisz oddalić wszystko inne; stadion, widzowie, okrzyki, konkurencja, rodzina, polityka... nic nie może mieć znaczenia. Jeśli dajesz się rozproszyć, nie osiągniesz celu.
Ambitny człowiek, pragnący awansu, mając do wyboru randkę lub nadgodziny dające mu kilka dodatkowych punktów, wybiera nadgodziny. Prawdopodobnie osiągnie ten awans, a potem ustali sobie nowy cel, do którego będzie dążyć. W ludziach z boku wzbudza podziw, ale nie jest kimś kogo chce się obdarzyć miłością (bo nie otrzyma się odwzajemnienia). Takie osoby zwykle kończą same. Ewentualnie żyją w związkach partnerskich, czyli mają partnera biznesowego, który swoimi osiągnięciami i wyglądem potwierdza ich życiowy sukces. I wszyscy wokół o tym wiedzą.
Nieudacznik to prawdopodobnie dla Ciebie każdy, kto osiągnął mniej niż Ty (nie jesteś też tak atrakcyjny, zaradny lub ambitny). I znajdując kogoś sobie podobnego spotkałabyś się z taką samą oceną. Musisz zatem trafić na swoje odbicie. Osobę o takich samych cechach i na tym samym etapie co Ty. Jednocześnie, jeśli ma to trwać, to ta osoba musi się poruszać takim samym tempem, co Ty. Szansa jest nikła.
10
2