Autopilot (11 stycznia 2010), ost. aktualizacja: 17:59
Jeszcze trzymają dojazdówki!
Warunki jazdy do najłatwiejszych nie należą; wciąż trzeba liczyć się z nie do końca odśnieżonymi nawierzchniami, z błotem pośniegowym i korkami. Kolejki aut nadal ustawiają się na Sobieskiego ( w obu kierunkach), na Świętokrzyskiej (w stronę Oruni Górnej), na Kartuskiej i Jabłoniowej (w stronę obwodnicy trójmiejskiej- oczywiście).
Wciąż wolniej dojeżdża się do Obwodowej ulicami: Słowackiego i Spacerową.
Nadal mamy również korek przed wjazdem do Pruszcza Gdańskiego i potem w centrum miasta.
Ciągle też jednym z najtrudniejszych momentów powrotu z pracy jest dojazd na własne osiedle, gdzie drogi często są nieodśnieżone i nieposypane.
Mimo trudnych warunków na jezdniach pomorska straż pożarna informuje, że dzień przebiegł stosunkowo bezkolizyjnie (dosłownie i w przenośni). W regionie miały miejsce trzy wypadkie, wszystkie niegroźne. W jednym ze zdarzeń autobus PKS zsunął się do rowu (nikomu nic się nie stało). W innym, z jezdni - po wpływem poslizgu- zjechała ciężarówka.
Czyli...ostrożność, ostrożność i jeszcze raz ostrożność!
Magda Gacyk
Warunki jazdy do najłatwiejszych nie należą; wciąż trzeba liczyć się z nie do końca odśnieżonymi nawierzchniami, z błotem pośniegowym i korkami. Kolejki aut nadal ustawiają się na Sobieskiego ( w obu kierunkach), na Świętokrzyskiej (w stronę Oruni Górnej), na Kartuskiej i Jabłoniowej (w stronę obwodnicy trójmiejskiej- oczywiście).
Wciąż wolniej dojeżdża się do Obwodowej ulicami: Słowackiego i Spacerową.
Nadal mamy również korek przed wjazdem do Pruszcza Gdańskiego i potem w centrum miasta.
Ciągle też jednym z najtrudniejszych momentów powrotu z pracy jest dojazd na własne osiedle, gdzie drogi często są nieodśnieżone i nieposypane.
Mimo trudnych warunków na jezdniach pomorska straż pożarna informuje, że dzień przebiegł stosunkowo bezkolizyjnie (dosłownie i w przenośni). W regionie miały miejsce trzy wypadkie, wszystkie niegroźne. W jednym ze zdarzeń autobus PKS zsunął się do rowu (nikomu nic się nie stało). W innym, z jezdni - po wpływem poslizgu- zjechała ciężarówka.
Czyli...ostrożność, ostrożność i jeszcze raz ostrożność!
Magda Gacyk