Autopilot (4 czerwca 2010), ost. aktualizacja: 17:59
Lekki ścisk w Sopocie na Niepodległości.
W Gdańsku luźno na Jana z Kolna do centrum, podobnie na Alei Zwycięstwa. Więcej aut - choć bez korków na Grunwaldzkiej do Oliwy. Wciąż ciasno na Słowackiego w stronę Niedźwiednika. Na Spacerowej do obwodnicy kierowcy zwalniają na ostatnim kilometrze - mówi Pan Zbyszek. Poza tym bez problemów na Starym Rynku Oliwskim i na Jacka Rybińskiego.
Lekki ścisk w Sopocie na Alei Niepodległości. Mimo to kierowcy zapewniają, że ruch odbywa się płynnie.
Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku radzi aby kierowcy ciężarówek, który jadą od strony autostrady A1 do Gdyni przez Węzeł Karczemki na obwodnicy Trójmiasta, wybierali prawy pas ruchu. Lewy pas jest bardzo wąski i dlatego zmotoryzowani narażają siebie i innych użytkowników drogi na ewentualne kolizje i wypadki. Dodatkowo nawierzchnia asfaltowa kończy się dość ostro. Samochody zabierają na swych kołach część pobocza, gdzie od razy tworzy się potężna wyrwa. W momencie gdy ktoś z Państwa na tę wyrwę trafi szanse uniknięcia przykrego zdarzenia są bardzo małe.
Kamil Wicik
W Gdańsku luźno na Jana z Kolna do centrum, podobnie na Alei Zwycięstwa. Więcej aut - choć bez korków na Grunwaldzkiej do Oliwy. Wciąż ciasno na Słowackiego w stronę Niedźwiednika. Na Spacerowej do obwodnicy kierowcy zwalniają na ostatnim kilometrze - mówi Pan Zbyszek. Poza tym bez problemów na Starym Rynku Oliwskim i na Jacka Rybińskiego.
Lekki ścisk w Sopocie na Alei Niepodległości. Mimo to kierowcy zapewniają, że ruch odbywa się płynnie.
Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku radzi aby kierowcy ciężarówek, który jadą od strony autostrady A1 do Gdyni przez Węzeł Karczemki na obwodnicy Trójmiasta, wybierali prawy pas ruchu. Lewy pas jest bardzo wąski i dlatego zmotoryzowani narażają siebie i innych użytkowników drogi na ewentualne kolizje i wypadki. Dodatkowo nawierzchnia asfaltowa kończy się dość ostro. Samochody zabierają na swych kołach część pobocza, gdzie od razy tworzy się potężna wyrwa. W momencie gdy ktoś z Państwa na tę wyrwę trafi szanse uniknięcia przykrego zdarzenia są bardzo małe.
Kamil Wicik