Synek ma 10m-cy od sob.jest podziebiony,bylismy u lekarza w pon(jeszcze nie goraczkowal) dostal laki na jaszel,katar.. W nocy zagoraczkowal i od tego czasu w zasadzie ciagle goraczkuje (jak tylko lek przestaje dzialac). Goraczki dochodza do 40,5 !!! Chlodzimy,dajemy leki. W czw.bylismy w szpitalu-nie zauwazyli zadnych cech infekcji, kazali zwiekszyc ilosc lekow przeciwgoraczkowych i czekac.. Jak sie nie zmieni za 2.3 dni przyjechac :-(
Co to moze byc?! Mial ktos taka sytuacje?! On juz taki wykonczony ta choroba. Chociaz jak goraczka spada ma dobry humor..

moze wirusówka a może nie , koniecznie idz do lekarza zrobic morfologię i mocz i niech go dobrze zbadają , w zasadzie powinni to zrobić juz w szpitalu ...jeśli tego nie zrobili a pojedziesz do nich raz jeszcze to domagaj sie tych badań i nie daj sie odesłać bez diagnozy

nie zwlekaj bo być może trzeba podac antybiotyk ..

A masz możliwość zasięgnięcia opinii u innego lekarza? Taka gorączka to poważna sprawa :/

Rybalon dobrze pisze. Przede wszystkim żądaj konkretnej diagnozy a nie wymijajacych odpowiedzi typu "dzieci tak mają, może mu przejdzie".

nie wyszlabym z maluchem ze szpitala z taka goraczka ,szczegolnie ze teraz widzisz sama co sie dzieje w tv.zadaj badan ,moze to zum,moja czesto miala przy zum 39,5

Mocz i krew zrobili. Nic niby nie wyszlo.. Wlasnie tak uslyszalam-male dzieci czasem tak maja,goraczka po paru dniach znika a przyczyny nigdy nie poznamy :-( a on goracy ciagle jak piec:-( juz nie wiem co robic ..

jedz do szpitala. nawet jak cie wysmieja ze panikujesz.

nalezy powtórzyć krew i mocz może teraz coś wyjdzie , może to od gardła albo ZUM , z krwi wyjdzie nawet jeśli będzie to wirusówka , powinni zrobić też CRP ...coś ewidaentnie się zaostrzyło oby to tylko wirusówka była ..

A czy dziecku zrobiono rtg płuc?Często u dzieci przebiega ono bezobjawowo,ja bym tak wysokiej temp. u tak małego dziecka nie lekceważyła.

Chodziło mi o zapalenie płuc .

Jak tam Twoje maleństwo?Byłaś u innego lekarza czy na pogotowiu?Ja zawsze jeżdżę z młodym na pogotowie jak się coś dzieje.Tyle że ja mieszkam w Uk i tu żeby się dostać do lekarza rodzinnego trzeba czekać tydzień.Więc jak coś się dzieje to zaraz na pogotowie i tyle.Nigdy mnie nie odesłali,zawsze badali a ja byłam spokojna.Poza tym nawet w nocy jak byłam dawali leki żebym nie musiała jeździć po aptekach.

moja raz miała taką gorączkę przy zębach i przy 3 dniówce, co 4 godziny przeciwgorączkowy na zmianę i duuuużo picia

u nas taka temp była przy trzydniówce i przy każdej infekcji rsv. A rsv podobno takiej temp nie powoduje

U nas powodował. I to właśnie taką jak pisze autorka.

Ja bym przychylała się do tego co pisze rybalon, zbadać jeszcze raz crp.

moja miała podobnie przez ostatnie 3 dni, zaczęło się w nocy z środy na czwartek - temp 39-39,5 co 4-5 godzin, żadnych innych objawów i ... byłam u lekarza, niby gardło zaczerwienione ale w sumie nic nie stwierdził, no i że zę by mogą tak ciężko iść
dziś mamy niedzielę, małej wyszła górna jedynka i plamki na ciele więc i ząbkowanie i trzydniówka nam się skumulowały :/
mam nadzieje, że przy kolejnych zębach obejdzie się bez takich atrakcji :/

u nas też od nocy z czw na pt gorączka dochodząca do 40 stopni... i nic poza tym, w nocy coś dmuchała niby noskiem, ale w dzień kataru nie ma... idą trójki, więc może od tego, nie wiem... jak do jutra nie minie to idziemy do lekarza

A u Nas,noc nie przespana,syn(5latek)wczoraj w dzien zachowywyal sie nomalnie,po godz 19 leżać juz w lóżku płakał,że boli go brzuszek,masowałam poczym okolo 20 zaczęły się wymioty i tak do dziś rana do godz 7!Cała noc wymiotował co zasnął budził sie i spowrotem.Od godz 12 w poludnie wymiotow brak,pojawila sie gorączka 39stopni,podalam paracetamol,gorączka zeszła,i czekamy co bedzie dalej.Nie chce nic jest wg,picie wręcz wpycham by pil cokolowiek.Biegunki nie ma,gardelko nie boli.

Tydzień temu synek (2l) dostał goraczki 38,5 i wymoty - przez kolejne dwa dni goraczka rosła - aż doszło do 41 stopni..... w przychodni lekarz nic nie stwierdził, ale dał skierowanie do szpitala. Pojechałam z małym - kroplówka, za kroplówka - bo odwodnił się (pomimo, że bardzo dużo pił wody). Następnego dnia stwierdzono "wirusowe zapalenie gardła" dostal antybiotyk i po dwóch dniach nas wypuścili.
4 dni później moj starszy syn (5l) miał to samo - badania krwi, moczu u CRP nic nie wykazały - miał zaczerwienione gardło - dostał antybiotyk. 5 dnia gorączki 40,3 lekarz stwierdził anginę ropną .... kolejny antybiotyk :/
Jeszcze 3 dni i powinniśmy wyjść z domu ;)

Dziewczyny, róbcie okłady przy tak wysokiej gorączce! ręcznik w letnią wodę (NIE ZIMNĄ!!!) okładać czoło, kark i wątrobę .... to pomaga!!