WITAM. JESTEM STUDENTEM WSAIB, MOIM ZDANIEM TO BARDZO DOBRA UCZELNIA. CI, CO PISZĄ, ŻE TAM ZA KASE PRZECHODZI SIĘ DALEJ NAJPIERW NIECH SAMI SIĘ WEZMĄ W GARŚĆ PÓJDĄ DO PRACY I JAK BĘDZIE ICH STAĆ TO NIECH SIĘ ZAPISZĄ. POZIOM JEST PRZECIĘTNY. DLACZEGO ? PONIEWAŻ WYKŁADAJĄ RÓŻNI WYKŁADOWCY SĄ TACY TO WSZYTSKICH NA POPRAWKI WYSYŁAJĄ I SĄ TACY CO W 0 TERMINIE PRZEPUSZCZAJĄ WIĘKSZOŚĆ ROKU ALE NA PEWNO NIE MA TAM NIC ZA DARMO I NIE CHODZI MI O PIENIĄDZĘ TYLKO O WIĘDZĘ !!!
PRZYKRO MI, ŻE INNI SĄ SFLUSTROWANI, IŻ SIEDZĘ NA PAŃSTWOWYCH UCZELNIACH W GRUPACH PO 200 OSÓB ALBO I WIĘCEJ I WSPÓŁCZUJE WAM, ŻE JESTEŚCIE NA UCZELNI OD 8 RANA DO 20, BO MACIE 3 WYKŁADY, A POMIĘDZY NIMI 6 GODZIN OKIENKA. NA WSAIB SZANUJĄ NASZ CZAS !!! JEŚLI CHODZI O PIENIĄDZE TO WIDAĆ GDZIE IDĄ, NIE DO KIESZENI WŁADZ UCZELNI, ALE NA UCZELNIE NP. REMONT ELEWACJI BUNDYNKU, ODNOWĘ SAL LUB POMOCE NAUKOWE DO BIBLIOTEKI CZY TEŻ RÓZNE SZKOLENIA BEZPŁATE NA NAS STUDENTÓW.
MÓWI SIĘ, ŻE PRYWATNA TO DNO – RACZEJ NIE NA WSAIB JEST TO PRACA W SENSOWYCH GRUPACH, PRZEZ CO WYKŁADANE ZAGADNIENIE MOŻNA PRZEDYSKUTOWAĆ Z WYKŁADOWCĄ.

A ja mam dobrego zdania o tej uczelni. Teraz każdy moze miec mgr, pytanie tylko I CO Z TEGO?? i kogo teraz to obchodzi jaką szkołę robisz? Dopiero gdy będziecie szukać pracy, okaże się czy pracodawca uzna Cię za kogoś z wiarygodnym dyplomem i adekwatnym wykszłceniem. Może teraz gdy nasza kasa poszła w remont elewacji i szklane schody podniesie to standard nauczania, może!! Zyczę powodzenia i dalszego rozwoju pseudouczelniom.

Skończyłam tą uczelnię. Na pewno PG to nie jest. Jeżeli ktoś chce się czegoś nauczyć to się nauczy, ale do nauki raczej nie zmuszają. Można zdać wszystko w pierwszym terminie wcale się nie wysilając. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich przedmiotów-są wyjątki gdzie niestety trzeba się pouczyć. "Papierek" nie wiem czy się komuś przyda chyba po to ,żeby się chwalić,że ma się wykształcenie wyższe lub, żeby nie "wylali" nas z pracy gdzie wymagane jest takowe wykształcenie. Do czego mi się przydało? W sumie do niczego. Poszłam do tej szkoły dla przyjemności. Nie żeby zdobyć wykształcenie tylko po to by się czegoś nauczyć. Chodziłam na zajęcia systematycznie- w końcu za to płaciłam. Na pewno wiele nowych rzeczy się nauczyłam. Nie robiłam ściąg to czego się nauczyłam to na pewno będę potrafiła to wykorzystać w przyszłości. Tu nie chodzi o Uczelnie tu chodzi o podejście studentów, którzy do takich szkół chodzą. Zacznijcie korzystać z wiedzy jaką daje Wam szkoła a nie na zasadzie WYKUJ(ŚCIĄGNIJ)-ZALICZ- ZAPOMNIJ!

ja też skończyłam t auczelnie i ja jej nie polecam. Zawiodłam się na poziomie kształczenia, minimalna kadra a panie z dziekanatu nigdy nic nie wiedziały! :( Teraz jestem na PG i jest w prawdzie poodbnie z tyą róznicą, ze tu nie płace tak wysokiego czesnego. Więc zastanówicie się czy warto jest dorabiac prywatnych przedsiebiorców.

dla mnie też prywatne uczelnie mają sporo plusów, bardziej się przejmuje studentami, jakoś tak mam wrażanie, że wykładowcy są bardziej ludzcy. Moim zdaniem do tych państwowych też jakby się nad tym zastanowić można znaleźć wiele zastrzeżeń