Mam sukienke u gory prosta, ramiona gole.Czy wypada isc do kosciola bez bolerka? Zaznaczam, ze bede miec rozpuszczone dlugie wlosy.

zaraz sie przekonasz, ze ile osob tyle opinii :) moim zdaniem to zalezy od kroju sukienki, od tego jak sie czujesz w bolerku, czy ci sie podoba jak w nim wygladasz, oraz od podejscia ksiedza. ja nie chcialam isc do slubu z golymi ramionami, bo uwazam ze to brak szacunku, wiec mialam bolerko, i uwazam ze slicznie pasowalo :)

i tu masz jeszcze dluzsza dyskusje na ten temat :)

http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=506772&t=471992

Ja bede miala gorset, wiec odkryte ramiona i polowe plecow, czulabym sie skrepowana w kosciele wystepowac tak rozneglizowana, wiec na msze napewno zaloze bolerko:)

ja tez bede miec gorset,ale nie wiazany. Nie bede miec welonu-nie cierpie :) i bede miec rozpuszczone wlosy. Nienawidze wszelkiego rodzaju bolerek u mne bo uwazam ze psuja efekt sukni, a z szalem nie bede umiala sie poruszac :) na pewno wyladuje na ziemi. ..wiec trudno, chyba ksiadz mnie z wlasnego slubu nie wyrzuci....

Ja nie mialam, ksiądz mnie nie wyrzucił ze mszy, bolerka mi sie nie podobały za to miałam długi welon i pełne wysokie rękawiczki :)

ja nie miałam bolerka , bo po pierwsze nie ma takiego które mi się podoba , a po drugie do mojej suknie nie pasowałoby. Ksiądz mnie nie wywalił z kościoła- co więcej ,powiedział:" w końcu jakaś ładna suknia - a nie ogromna , która podnosi się przy siadaniu" . Poza tym w pytaniu jest czy musi być?nic nie musi być jeśli tego nie chcesz :)
Pozdr.

ja nie mialam bolerka pomimo tego ze suknia byla dosc odwazna i z duzym dekoldem, nikt nic nie mowil.ja bolerek nie lubie a poza tym i tak by do mojej sukni nie pasowalo :~)

Ja będę miała bolerko ze względu na szacunek i z obawy, że będzie zimno, po prostu.

wypada, aby w kościele mieć ZAWSZE nakryte ramiona (a odbiegając od tematu ślubu - także kolana).
Kilka lat temu byłam w Kazimierzu Dolnym - siostry zakonne przed wejściem do kościółka zwracały uwagę, by dziewczyny, kobiety miały nakrycie na ramionach, a dół ubioru zakrywał kolana.
Jedni podchodzą do tego tematu bardzo tradycyjnie, inni nie.

myślę, że to zależy tylko od ciebie:

- czy nie będziesz się czuła skrępowana taka rozebrana w kościele, jeśli nie ... to nie widze problemu, byś go nie ubierała :)

- czy będzie ciepło? wiadomo, miłosc nas grzeje tego dnia, ale jednak nawet sierpień może zgotować niemiłe iespodzianki,

- czy nie chcesz mieć przeciwko swojej rodziny, np ukochana babcia moze uznać twoje gołe ramiona za obrazę Boga .. wiadomo, tarsi ludzie myślą inaczej

- czy bolekro nie będzie pięknym dopełnieniem całości? moze się okazać, że dzięki niemu suknia jeszcze bardzioej zyskuje? może dzięki niemu jets piękniejsza, bardziej elegancka?

- w każdym razie odpowiadając na pytanie: nie, nie musi być :)

ja nie będę mieć, mimo że to wrzesień, nie pasuje do sukni i tyle :) wygladam jak ciotka klotka i głupio się czuję, będę mieć welon, który zasłoni trochę plecy.
nie trzeba koniecznie mieć bolerka.