To jest skandal !!!!! aby knajpa w takim prestiżowym miejscu, jakim jest Skwer Kościuszki w Gdyni w pobliżu MARINY była tak brudna i śmierdząca. Długo zastanawiałam się gdzie to można zgłosić, aby coś się zmieniło: sanepid (?) - jestem na tyle stara i z czasów „ nie donoś” - i tego nie zrobię, ale też na tyle młoda, że dane mi było sporo podróżować i dużo widziałam … i chcę aby było normalnie, jak w cywilizowanym świecie, gdzie MARINA jest wizytówką miasta z klimatycznymi knajpkami, czysta, gdzie z przyjemnością spędza się czas, owszem nie zaprzeczam też DROGA, ale tu też rachunek nie był mały, stąd ceny światowe, ale jakość peerelowska.
Jako mieszkanka Gdyni wstydziłam się, że zaprosiłam tam osobę towarzyszącą na drinka, a wizyta w toalecie …. na długo pozostanie w pamięci. BRÓD, SMRÓD I DZIADOSTWO – kiedy właściciele takich knajp zaczną interesować się nie tylko stanem konta, ale też tym co oferują i czym przyciągają, aby do nich wrócić i ponownie zasilić ich kasę kasę. W Bollywod moja noga nie stanie i wszystkim będę odradzała, dopóki pracownicy nie chwycą za czyste szmaty i płyn do szorowania.