KORZYSTAM JAK MUSZĘ. NIE NADUŻYWAM WIZYT MIMO , ŻE MAM DZIECKO. LEKARZE TRAGEDIA A DODZWONIĆ SIĘ TO NIE MA SZANS DO 10. POTEM JUŻ NIE MA MIEJSC. NIE POLECAM TEJ PRZYCHODNI.

A ja uważam,że przychodnia jest ok.,mimo kłopotów z dodzwonieniem się(a gdzie ich nie ma?).Lekarze też w porządku(czemu "tragedia"?).
Nigdy nie odmówiono mi przyjęcia w nagłej potrzebie,nawet jak już" nie
było miejsc".A poza tym jest możliwość wyboru - nie ma przymusu leczenia się w tej przychodni,jak nie pasuje.

"Nigdy nie odmówiono mi przyjęcia w nagłej potrzebie,nawet jak już" nie
było miejsc" .............
No popatrz Pani a mi odmówiono.... dziecko prawie mdlało od gorączki, zabrałam syna ze szkoły po telefonie od nauczycielki, udałam się prosto do przychodni "Jasień" to był piątek....... odpowiedz po dłuższych proszeniach była jasna i oczywista: " w poniedziałek od 7 jest rejestracja, miejsc dzisiaj nie ma nic pani nie poradzę"
Fakt nie muszę należeć do tej przychodni - i już nie należę!!!

Racja ,po moich ostatnio przykrych doświadczeniach w tej placówce postanowiłem wypisać siebie,żonę i dzieci z tej przychodni.