Czy polecacie słoiczki z deserkami i obiadkami babydream? Różnią się mocno od np. Gerbera? Piewrszy raz wziełam na próbę. Wcześniej ich unikałam. Ale cena skusiła. Czy niska cena w jakiś sposób przekłada się na jakość tych dań? Bo. np. pieluchy tej firmy są dla mnie rewelacyjne, żadnej różnicy jeśli chodzi o pampersy. A przynajmniej nie płące za znaną markę. Proszę o opinie.

moja córcia najbardziej sobie upodobała włąsnie te obiadki i deserki, ale długo nie dawałam bo zaczełam sama gotować.

Madzia także bardzo lubiła je :) Jak idę z nią do Rossmanna to zawsze mówi ooo moje ulubione

Mój synek też je je z apetytem. ;-)

moja córka jadła więc chyba smakowały :)

moj synek uwielbial ich szpinak ze smietaną, brokuły z ziemniczakami, truskawkowy deser od 4m-ca gdzie w gerberach i bobovitach były mało ciekawe dania do wyboru na ten okres :)

Teraz jemy głównie babydream i słoiczki humany

Ja jakoś mam do nich zaufanie, ich kosmetyki mają świetne składy, niskie ceny, myślę że z jedzeniem jest podobnie.

Ja też kupuję słoiczki Babydream są one produkowane w Niemczech wg. niemieckich standardów i można zauważyć, że tam mięsko wcześniej wprowadza się dziecią niż tutaj uczącz, bodajże w słoiczkach od 4 miesiąca już jest mięsko (np. Dynia z ryżem i kurczakiem po 4 miesiącu).
Zauważyłam, że obiadki nie są aż tak słodkie w smaku jak te Gerbera, (których mój maluch nie chce jeść - niewiedzieć dlaczego).

Ogólnie polecam i nie tylko obiadki ale dereski, kaszki, batoniki po 1roku życia. Przepyszne są też takie jogurty w czteropaku.

nie maialam jeszcze zadnej kaszki od nich, ale herbatnikowa mi chodzi po glowie, mam pytanie tylko czy nie robią się w niej kluchy podczas mieszania?

katezsp na poczatku jak robilam te kaszki to czasem robily mi sie kluchy. trzeba dosypywac porcjami i rozmieszac, znowu troche dosypac rozmieszac itd. i tym sposobem kaszka jest jednolita.

herbatnikowa i waniliowa jest pycha. bananowa nie jest zbyt dobra, jeszcze jest z kawałkami czekolady w sumie nienajgorsza.

Moja Corka tez jest fanka tych sloiczkow :)

KateZSP, podobno sie troche robia kluchy. Co do jogurtow to moje dziecko nie jest ich fanka, ale maja w czteropaku jeszcze jakis deserek z herbatnikami i moja wcina jak szalona :) Ona nie tknie jedzenia nawet jak jest w temperaturze pokojowej, bo musi byc cieplutkie, a to je mimo, ze cieple nie jest.