Od dwóch miesięcy walczyłam o wystawienie korekty do zawyżonej faktury. Po moich nieustannych telefonach z pytaniami co się dzieje z tematem, bo w ciągu 14 dni na rozpatrzenie reklamacji, o których mówią zapisy umowy kompleksowej nie otrzymałam żadnej odpowiedzi, wywalczyłam korektę. Niestety szczęście trwało krótko, ponieważ następna faktura okazała się również zawyżona. Nikt z szanownych Panów, nie raczy pofatygować tyłka do klienta w celu poprawnego spisani licznika. Żenujące.

Dwa miesiące? To mało w porównaniu z tym jak Energa postępowała z osobą z rodziny. Nadpłatę, która powstała po zmianie dostawcy prądu w Energa-Obrót w wysokości 160 zł nie potrafili zwrócić lub przerzucić do dystrybutora Energa-Operator przez 12 miesięcy. W korespondencji e-mail pisali jakie informacje należy przesłać aby dokonać zwrotu a po miesiącu okazywało się, że trzeba dostarczyć kolejne dane. Totalne lekceważenie klienta. Drugie przegięcie to tzw. "gwarancja stałej ceny", która miała być bardzo opłacalna a w rzeczywistości zawiera "opłatę handlową". Masz 14 dni na odstąpienie i gdy zrezygnujesz to i tak trudno się z niej wycofać i przywrócić stan poprzedni.

Mam ten sam problem , z tym , że wyprowadziłam się i pisałam prośbe o zdjęcie licznika mailowo jak i listownie , dostałam rachunek na ponad 500 zł , gdzie moje miejsce zamieszkania było juz całkiem inne , oczywiscie wszystkie wczesniejsze rachunki były płacone w terminie i nie mam pojęcia skąd wziął się ten rachunek , musze napisać reklamacje, ale nie mam pojęcia jak to zrobić, czy jest ktoś w stanie mi pomóć ?