Byłem tam pierwszy raz ze znajomymi , od razu po wejściu do lokalu podeszła do nas kelnerka serdecznie i z uśmiechem na twarzy przywitała nas w restauracji barbados , przestawiła sie że ma na imię Klaudia i dziś będzie nas obsługiwała . Na początku zapytała czy chcemy coś do picia jeden z moich znajomych (Irlandczyk) zapytał jakie są piwa pani bez większego zastanowienia wymieniła wszystkie rodzaje . Po podaniu piw zapytała czy jesteśmy głodni i czy chcemy coś zjeść , kolega po angielsku zadawał pani Klaudii bardzo szczegółowe pytania , jednakże pani Klaudia nie miała większego problemu aby wejść z nim w konwersacje w języku angielskim , cały czas sie uśmiechając i żartując poleciła mu schabowego z kapustą i ziemniakami tłumacząc że to polski obiad i powinien sie na niego skusić . Jedzenie było znośne ale nic specjalnego , jednakże na tak miłą i naprawdę ładną obsługę jaką była pani Klaudia będe tam przychodził . Więcej takich osób pracujących , miłych , schludnych , znających jezyk obcy , uśmiechniętych i nie bojących sie polecać . Serdecznie pozdrowienia .