Wczoraj wieczorem niestety trzasnął pode mną fotel biurowy. Czy to znak od kosmosu, że jestem za duży?:] W każdym razie zawsze miałem problem z fotelami biurowymi, które ustępowały w jękach i bólach pod 105kg Wagi :] Dziś zakupiłem nowy, który sprawia wrażenie fotela kapitańskiego ze statku kosmicznego Enterprise. Poszedłem z chęcią kupienia krzesła - wyszedłem z tym...:] Zachęciła mnie dobra obsługa i rzetelna informacja na temat produktu - w końcu zapłacić za dobry produkt to nie głupota. Dziękuję bardzo i pozdrawiam