Bardzo drogo i trochę dziwnie

Byliśmy w Bulaju po raz trzeci. Przy poprzednich wizytach nie mieliśmy uwag, ale w ostatnią niedzielę było dziwnie. Nie mieliśmy rezerwacji więc weszliśmy zapytać, czy znajdzie się stolik w środku - jedna z pań kelnerek potwierdziła, po czym jeden z jej kolegów ją lekko zbeształ (przy nas!), że to jest przecież rezerwacja, ale ostatecznie posadzono nas przy tym stoliku. Dziwnie. Czekamy na dania. Kelnerzy podchodząc do baru głośno, na całą salę, zamawiali napoje, których potrzebowali. Dziwnie. Jeden z nich (ale inny niż ten pierwszy), równie głośno, zbeształ obsługę, że podają mu nie to co zamawiał. Dziwnie. W trakcie posiłku jakiś głośny wybuch w kuchni/na zapleczu. Wśród obsługi głośne komentarze, śmiechy. Dziwnie. Dania (zarówno zupa, jak 2 różne dania rybne) mocno słone, a przez to jednakowe w smaku. Dziwnie. A na koniec rachunek. Mieliśmy świadomość, że Bulaj to wyższa półka cenowa, ale 136zł za 1 zupę, 3 napoje i 2 drugie dania, i jeden deser to jednak spora przesada. Oczywiście można powiedzieć, że widzieliśmy ceny w menu - jednak przy jakości potraw takie ceny są kompletnie nie adekwatne. Dziwnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Bardzo drogo i trochę dziwnie

Za 2 glowne dania, zupe, deser i napoje 137zl duzo? W mcdonaldzie na pewno bedzie taniej. Dziwne? Dziwne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2