Bardzo dziwne miejsce.

Z jednej strony, ma to być ekskluzywny salon, sprzedający sprzęt elektroniczny z górnej półki, z drugiej strony podejście do klienta powoduje, że cała magia Apple znika. Jestem młodym człowiekiem, mam 23 lata i zdaję sobie sprawę, że mogę nie wyglądać na człowieka którego stać na sprzęt od Apple. Nie wyglądam, co nie znaczy, że mnie nie stać o czym mogła by się przekonać obsługa sklepu, gdyby była bardziej profesjonalna. Kiedy poinformowałem jednego ze sprzedawców, że chciałbym kupić ich komputer wraz z oprogramowaniem, po przyjęciu mojego komunikatu zbytnio się nie przejął i skupił swoją uwagę na (jak domyślam się) bardziej "poważnemu" klientowi, jakim był dobrze ubrany, Pan około lat 40, który wszedł dłuższą chwilę po mnie. Kiedy sprzedawca zakończył sprawę z tamtym Panem, przypomniał sobie o mnie... Wysłuchał co mam do powiedzenia i odesłał mnie do drugiego sprzedawcy w celu zrobienia podsumowania moich niedoszłych zakupów. Całe podliczanie, sprawdzanie stanu magazynowego trwało bardzo długo, bo około 20 minut. Widocznie Pan miał ważniejsze rzeczy na głowie.. Okazało się finalnie, że sprzętu nie mają, trzeba ściągać i przy zakupach za 10 400 zł nie można liczyć na 1% upustu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Bardzo dziwne miejsce.

Tak, tak, też miałem wrażenie totalnej amatorszczyzny.
Nie wiem jak tak poważna firma może sobie pozwolić na robienie sobie tak pod górkę.
Byłem w tym punkcie po specjalistyczny kabel.
gdy sie dowiedzieli o co chodzi , totalnie mnie oleli.
A przecież chciałem kabel firmyApple,który kosztuje troche kasy.
Napisałem do sklepu w Londynie i w przyszłym tygodniu maja mi wysłać.
Obsługa miła, sami dzwonili z potwierdzeniem i na srtonie prosili o potwierdzenie adresu. Nie ma o czy mówić, u nas zwykłe prostactwo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0