Właśnie zdałem egzamin na prawo jazdy kategorii A, za pierwszym razem i bez najmniejszych problemów mimo że egzaminator zrobił mi psikusa i puścił mnie trochę inną trasą, nieznanymi ulicami. A ja jako "model sterowany radiem" musiałem posłusznie jechać gdzie mi każą. Ale wszystko się udało :)

W ARTOM'ie jazdy uczył mnie Maciek i przyłożył się do tego jak należy: nie tylko nauczył wszystkiego co potrzebne do zdania egzaminu ale też przekazał sporo uwag praktycznych odnośnie techniki jazdy i samych motocykli. Bardzo fajne (moim zdaniem oczywiście) podejście do kursantów ma też szef Tomek, z którym miałem okazję kilka razy rozmawiać zarówno na wykładach jak i na placu. Innych instruktorów z Artom'u nie znam ale tych dwóch na pewno mogę polecić z czystym sumieniem. No i pozdrawiam miłą Panią z biura na Oruni :)