Pierwszy raz trafiłem do "Club no.11" zupełnie przypadkowo i od tamtego czasu wpadam tam kiedy tylko mam ochote na zimne piwko :) Barman spoko ZIOM robi smakowite drinki, wystrój świetny, wygodne kanapy ale i fajna miejscówa przy barze a kiedy jest okazja to i meczyk oglądamy! Suma sumarum miejsce jak najbardziej godne uwagi. Jestem na TAK