Bardzo miłe zaskoczenie
W La Cantinie byłam raz z mężem i dzieckiem. Weszłam aby sprawdzić czy podoba mi się i zostałam. Wystrój wnętrza jak dla mnie cudny. Bardzo swojski i klimatyczny. Obsługa nie robiła żadnych problemów z powodu wózka dziecka w przejściu czy faktu, że wyjęłam własny soczek dla malucha. Wydawało się, że nie zrobiło to na nich żadnego wrażenia. W menu nie było grzańca z piwa bezalkoholowego, ale zrobili mi go bez problemu. Nie jedliśmy niestety, ale po tej wizycie jestem pewna, że wrócę tam ale z większym towarzystwem i na dłuższą wizytę.