Niestety wrażenia z rozgrywki są bardzo słabe. Sprzęt jest bardzo przestarzały i mocno wadliwy (trafienie w przeciwnika to totalna loteria). Możliwość wyboru broni to tylko kosmetyczny "pic", każda broń ma taki sam zasięg (snajperka = shotgun = karabin = miotacz ognia). Do tego notoryczne "zacięcia" przy przeładowywaniu i wypadający kabel, podczas gwałtowniejszych ruchów. Nazwanie tej areny "profesjonalną symulacją" to kpina. Pani po zakończeniu obsługi poinformowała że w zasadzie jedną bronią którą powinno się grać to miotacz ognia. Posiada 255 nabojów (karabin ma 50) i ma identyczny zasięg jak reszta.Do tego wyjątkowo głośna i denerwująca muzyka podczas gry.

Panie Jacku... Dlaczego swoimi 'słabymi wrażeniami' nie podzielił się Pan na miejscu? Bardzo nam przykro z powodu Pańskiego niezadowolenia, oczywiście nie zgadzam się z opinią i chciałabym wyjaśnić...
Po pierwsze: bronie nie mają takiego samego zasięgu.
Po drugie: jaki wypadający kabel i "zacięcia" przy przeładowaniu? Prosimy zawsze Państwa, żeby zgłaszać nam niepożądane działanie sprzętu a nikt takowych nie zgłosił.
Po trzecie: NIE powiedziałam, że powinno się grać tylko i wyłącznie miotaczem a stwierdziłam fakt, że mając ustawiony karabin maszynowy (SMG), gdzie przeciwnik strzela do nas miotaczem (THROWER) nie ma się szansy, co wynika z obrażeń jakie zadają bronie... SMG tylko 25% - tors, 15% - barki a THROWER 100%/s bez względu na czujnik, w który trafi.
Po czwarte: była Was dziewiątka... Dlaczego nikt nie zgłosił, że przeszkadza Wam grające The Prodigy? Gra może odbywać się w kompletnej ciszy lub przy innej muzyce, niestety nie jesteśmy w stanie się domyślić, że komuś coś przeszkadza...
Mimo wszystko liczymy, że kiedyś wrócą Państwo do naszej Areny i wrażenia będą niezapomniane :)