Bardzo słabe jedzenie
Wielkanoc z "Biedronki" tak powinna się nazywać impreza świąteczna w tym ośrodku. Przez trzy posiłki ser, wiadomo Wielki Piątek, ale w Wielką Sobotę pojawiła się jedynie wędlina z 30% zawartością mięsa. Sałatki ze śledzia, od sody i innych konserwantów zęby trzeszczą, a po pół godzinie trudno się nawet na nie załapać. Do picia na kolację jedynie herbata. Na plus animatorki do dzieci, faktycznie z prawdziwego zdarzenia.