Bardzo słabo
Jak napisałem w nagłówku, delikatesy oceniam bardzo słabo. Klient czuje się tam mało komfortowo. Nie dość, że alejki są ciasne, to jeszcze wciąż zastawione skrzynkami, kartonami. Wielokrotnie robiąc zakupy nie mogłem przejść, bo na drodze stały sterty kartonów i obsługa sklepu wykładała towar. Tak jest cały czas, a raz nawet trafiłem na odkurzanie sklepu podczas godzin otwarcia!!! Złej oceny sklepu dopełniają wysokie ceny (przykładowo porównując musli jednej marki, różnica między Miśkiem, a Auchan wynosiła prawie 5 zł na paczce). Nie podoba mi się również to, że często czynna jest tylko jedna kasa, co tworzy spore kolejki.