Bardzo smacznie!
kolacja składała się z zupy i drugiego dania na deser już nie było miejsca, zupa naprawdę syta, bardzo dobra, wydaje się że objętościowo było więcej niż było napisane w menu (200ml), drugie danie zaskoczyło nas, wołowina na gorącym blacie wyśmienita, rozpływała się w ustach, porcja tak duża, że ledwo można zmieścić zwłaszcza po sytej już zupie, wieprzowina słodko-kwaśna była jeszcze lepsza, kuleczki mięsa w sosie paprykowym pycha, może nie jest to miejsce na super wytworną i romantyczną kolację ale jedzenie przepyszne a o to chodzi żeby smacznie zjeść, a szef kuchni bardzo sympatyczny Pan, bardzo ładnie mówi po polsku, POLECAM!