Nie odbierajcie tego jako krytyki, a jedynie jako moją opinię w stosunku do pani Bernadki, zdaję sobie sprawę z tego, że 66% forumek się ze mną nie zgodzi.

Myślałam, że pani hmm, raczej Bernadka jest osobą poważną i poważnie traktuje klientów - jak widać po moim przypadku, wybiera sobie osoby dla których upiecze ciasta, a nie osoby wybieraja ją.
Wysłałam jej zapytanie o cennik i ofertę, i zostałam potraktowana jak konkurencja. Nie dostałam żadnej odpowiedzi nie licząc maila, który mnie obrażał, i w którym niestety nie dostałam oferty.

Fakt - pisałam w innym wątku, że jestem zdecydowana na kompleksową usługę w restauracji, w której wyprawiam wesele, ale ostateczną umowę i decyzje będę podpisywać dopiero na początku lipca, dlatego wciąż szukam lepszych rozwiązań. I nie widzę w moich poszukiwaniach niczego złego. Ludzką rzeczą jest poszukiwać lepszych rozwiązań.

Wszyscy tak zachwalają pani ciasta, że i ja chciałam być może w zależnośći od tego jaka jest pani oferta się na panią zdecydować i zrezygnować z ciast zamawianych przez restaurację.


W tym miejscu pragnę wyrazić swoją opinię, iż jestem bardzo niezadowolona z takiego potraktowania mnie przez Bernadkę i sczerze jej nie polecam - bardzo nie miłe traktowanie.

Liczę się z tym, że skrytykujecie moją osobę, ale po prostu musiałam wyrzucić mój żal.

Pozdrawiam :(

Ja jednak uwazam, ze jest Pani bardzo niesprawiedliwa w tej ocenie, nie odpisala Pani do mnie na maila, tylko obsmarowuje mnie Pani na forum, co tym bardziej moze wskazywac na powiazania z konkurencja.

Tersc maila jaki napisalam do Pani to: "Witam, troche mnie zdziwilo Pani pytanie, przeciez ma Pani zamowione juz ciasta gdzie indziej? Dostaje bardzo duzo pytan i cale wieczory odpisuje na maile od dziewczyn i zalezy mi, zeby byly to powazne zapytania, a nie porownywanie oferty, czy sciaganie pomyslow dla konkurencji jesli jest Pani zdecydowana na ciasta juz gdzies indziej. Prosze mnie zrozumiec. Pozdrawiam.
Bernadka"

W Pani slowach mozna wyczytac, ze conajmniej Pania zwyzywalam, czy jeszcze cos gorszego. Przykro mi, ze nie sprobowala Pani mnie choc troche zrozumiec, gdyby Pani miala taka prace tez nie chcialaby szczegolow zdradzac innym. Poza tym ma Pani bardzo zmienne zdanie, bo pierw Pani pisze, ze ciasta bierze z Jutrzenki, pozniej ze kompleksowo z restauracji. No i Pani slowa "nie chcę się osobno martwić ciastami" oraz "ja się na nią nie zdecydowałam, bo wybrałam komplet w restauracji" sa raczej jednoznaczne i nie mozna z nich raczej wyczytac tego, ze sie Pani jeszcze zastanawia skad wezmie ciasta. Stad moje zdziwnienie o prosbe oferty.

Nie jestem tez dla Pani kolezanka, zeby pisala Pani do mnie po imieniu, moglabym byc conajmniej Pani mama (prosze wiec odrobine choc szacunku), i nie uwazam, zebym niepowaznie podchodzila do klientek, zreszta o tym wiedza te dziewczyny, ktore kontaktowaly sie ze mna. Zeby poznac lepiej czlowieka trzeba miec z nim pierw troche wiecej kontaktu, a nie oceniac kogos w ten sposob po przeczytaniu zaledwie kilku zdan. Szkoda, ze Pani sama nie wkleila tutaj mojego maila do Pani.

Nie wiem kto tu zachowuje sie niepowaznie. Dla mnie niepowazne jest Pani zachowanie, widocznie ma Pani w tym jakis cel. Niestety ludzie sa rozni. To pierwsza taka opinia z kontaktu ponad kilkuset zainteresowanych dziewczyn, z ktorymi korespondowalam i koresponduje dalej. Nie wspomne tych, ktore mialy ze mna kontakt osobisty. Nastepnym razem prosze o zastanowienie sie zanim oceni Pani kogos tak szybko... Bernadka

udez w stol a norzyce sie odezwa:) Pani Bernadko... wolny rynek polega na tym ze klient ma prawo wyboru, jest pelnoprawnym uczestnikiem rynku ale do tego potrzebuje informacji. Ja mowiac szeczerze gdybym dostal takego maila ze oferte dostane jak sie zdecyduje to bym chyba umarl ze smiechu :) a to ze ta dziwczyna sie wacha czy zlecic wszystko restauracji czy moze rozdzielic na kilka firm to jest normalne. Ja kiedy dostaje zapytanie od klienta wysylam mu oferte w ciagu godziny dwoch. bo wiem ze jesli nie zareaguje na czas konkurencja mnie zje. Jesli nawet ta oferta trafi do konkurencji to trudno..ryzyko handlowe. I kwestia etyki biznesu Wierze w to ze jestem najlepszy i konkurencja mi nie grozi. Osobny temat to wyrazanie sie o Pani per Ty,faktycznie niegrzeczne..

niestety nie jestem pierwszą osobą, którą potraktowała pani w ten sposób i dlatego pozwoliłam sobie nie na obsmarowywanie, a na wyrażenie opini..

A gdyby każdy myślał, że druga osoba jest z konkurencji, to to forum przestałoby istnieć.

Szkoda tylko, ze ja nic o tym nie wiem, chyba mnie wiecej spotkalo przykrosci od co poniektorych osob i niepowaznego traktowania, a takze braku szacunku do czasu jaki poswiecam na odpisywanie maili.

Dla mnie to jednak nie jest opinia, a oskarzenie kogos o cos czego nie zrobil.

Widac, ze nie czyta Pani zbyt dlugo forum i nie zdazyla Pani jeszcze zaznac walk slownych konkurencji w roznym fachu. Koncze dyskusje z Pania, bo po prostu nie mam na nia czasu, jak i checi. Szkoda, ze ani przez chwile, nie sprobuje sie Pani postawic w mojej sytuacji ....


Do "kajetano":

Niestety ta Pani, ani przez chwile nie dala do zrozumienia, ze zastanawia sie nad wyborem komu to zleci, a pisze, ze jest zdecydowana. Dla Pana to ryzyko handlowe, dla mnie to cos wiecej na co pracuje od kilkudziesieciu lat i staram sie udoskonalac jak moge. W mojej ofercie nie ma ogolnej informacji o pieczeniu a bardzo duzo szczegolow, ktore nie chcialabym zeby trafily w niepowolane rece. Ja na to pracowalam prawie cale zycie, czemu ma ktos to dostac od reki. Nie wiem w jakim fachu Pan pracuje, moze nie ma Pan w swojej ofercie szczegolow, ktorych nie chcialby Pan zdradzic konkurencji, a zaden kucharz, nie zdradzi tajemnic swojego kucharzenia, jesli wie, ze moga trafic w niepowolane rece. Pozdrawiam. Bernadka

I bardzo dobrze !!!
Uważam, że każda dobra kucharka ma swoje tajemnice - inaczej byłaby zwykłą kucharką.
A Panna niech uważa bo jak za dużo będzie wybierała i przebierała to zostanie bez ciasta.
Nie cierpię jak się publicznie i bezzasadnie ludzi obraża !!!
Klient nasz Pan a do pewnych granic.

hmm..czyli oferta polega na przedstawieniu pelnego przepisu??? dziwne..to faktycznie zwracam honor ja tez nie podaje szczegolow. tylko i wylacznie cene dla klienta za okreslona usluge/produkt. :)) Powiem tak pracowalem kiedys w gastronomi i zgadzam sie ze kucharka/kucharz musi miec swoje tajemnice bo ta tajemnica ta nuta indywidualnosci sprawia ze jest artysta a nie rzemieslnikiem. Ale podanie chocby ramowej oferty nie jest chyba problemem dla nikogo. moze sobie przeciez Pani przygotowac 3-4 standardy obejmujace rozne rodzaje ciast dla roznych klientow. nie wierze ze juz Pani nie ma pewnych procedur skoro jak sama twierdzi jest w branzy kilkadziesiat lat.
A panna ma prawo wybrzydzac bo placi i to pewnie nie male pieniadze. Przykre jest ze PRL jeszcze zyje i to czesto wsrod mlodych.

Panna wybrzydza i to nawet bardzo
"Autor: sisi 25-04-2005 15:44 wyślij odpowiedź

Nie ta pani z tego co wiem na tym forum nie była jeszcze polecana - nie mam na myśli pani Bernadetki, a panią Bożenę, ale podkreślam, że ja się na nią nie zdecydowałam, bo wybrałam komplet w restauracji:) "

Sama pracuję w handlu więc wiem jak to jest z klientami - Pan też powinien. To co mnie oburza to oczernianie na forum pani Bernardki - co to znaczy że jest dziwną osobą ?
Panna mogła odpisać, że jednak jeszcze się nie zdecydowała a nie wypowiadać tutaj .
Widać że się nudzi ......trzeba szanować czyjś czas.

Cytat pani Bernadki... bardzo niekonsekwentna osoba jak widać...

"Zawsze wysylam ogolna oferte, w ktorej staralam sie odpowiedziec na podstawowe pytania. Jesli osoba jest dalej zainteresowana pieczeniem to podaje termin wesela, zadaje dalsze pytania."

Zdanie wyrwane z kontekstu to raz, a dwa oferta ciagle jest zmieniana, chyba mam do tego prawo, kiedys byla ogolnie o pieczeniu, a teraz jest duzo wiecej szczegolow. Nie widze tu niekonsekwencji, a szukania dziury w calym...

oczywiscie ze wyrwane. Pani tez zalozyla ze kolezanka Sisi juz wybrala i tylko sprawdza czy nie przeplaca albo co gorsza jest szpiegiem konkurencji. czyli wybrala sobie Pani pasujace do tej teori zdania z jej wczesniejszych wypowiedzi i wyslal maila o ktorym mowa:) oczywisice miala Pani prawo ale nie mozna teraz zarzucac komus ze wyrywa zdania z kontekstu. bo zrobila Pani to samo. Pani nigdy nie zmienia zdania podejmujac dezycje o zakupie??

bossz...., kolejny watek w temacie przerzucania sie obelgami. Ludzie, wyluzujcie, troche tolerancji nie zaszkodzi.

Nie bede wypowiadac sie juz w tym watku, kazde slowo ktore teraz wypowiem obroci sie oczywiscie przeciwko mnie, zawsze znajda sie osoby, ktore innym zycza zle, ale na szczescie sa ich calkowite przeciwienstwa. Uwazam, ze moja postawa na tym forum, opinie i kontakt z klientkami mowia same za siebie... Zawsze znajdzie sie ktos komu cos nie pasuje, niestety ....

osobiscie miałam kontakt z pania Bernadka , uwazam ze to osoba miła kompetentna i fachowa , nawet kiedy zaproponowałam aby reszta produktów która u niej została mocno protestowała , to o czyms swiadczy , nietak dawno poprsiłam o przesłąnie oferty otrzymałam w 20 min od rozmowy
uwazam ze takie pomówienia sa nie na miejscu , i naleza sie pani Bernadce solidne przeprosiny

po pierwsze nikt nikogo nie obraza a jesli juz to Pani Sisi z Pania Bernadka siebie. Ja nie twierdze ze Pani Bernadka jest nie super kompetentna kucharka-artystka, mila i sympatyczna kobieta. Twierdze jedynie ze odpowiedz na zapytanie Pani Sisi byla nieprofesjonalna. Gdybym ja odpisywal swoim klientom ze przeciez sa juz obslugiwani przez konkurencje to nie zarobilbym nigdy na wesele:) Pani Bernadko bardzo przepraszam jesli Pania urazilem naprwde nie mialem takiego zamiaru, chcialem tylko pokazac ze Pani Sisi ma poniekad racje w kwesti zapytania. Przepraszam rowniez wszystkich innych ktorych moglem urazic swoimi opiniami. Mam nadzieje ze wszystkie ciasta Pani Bernadki zawsze beda tak dobre jak sa, a moze nawet lepsze:) jak rowniez zycze jej jak najwiecej zlecen oraz przemilych klientek i rozwoju biznesu. Natomiast klientkom zycze najwyzszych doznan smakowych oraz duchowysz podczas ich slubow i wesel.

Witam , mialam okazję korzystać z uslug P.Bernadetki i powiem jedno nie wiem o co chodzilo Pani ktora wywołała te burzę, bo jezeli to co napisala nie jest bezczelna krytyką i to ososby ktorej na oczy nie wiedziala , to naprawde nie rozumiem , co chciała osiagnąć .Sama z wyksztalcenia jestem handlowcem i wiem ze kazdemu się nie dogodzi - niestety chocby sie na rzesach stanęło.Pani .B. piecze ciasta i jest w tym świetna , pozatym jest przemiłą osoba z ktora mozna zawsze dojść do porozumienia, klient tylko na tym korzysta.Przykro mi ze że tak zostala potraktowana, chyba za dobre serce albo za to ze na menadżera jeszcze jej nie stać. Nie kazdy musi się znac na wszystkim , nikt nie jest doskonaly.
Ja moge tylko polecic tą Pania i jej wypieki, i gwarantuje ze nikt na tym nie straci , a koszty w porownaniu do jakosci Jej ciast sa śmiesznie male. SMACZNEGO

Chodziło mi wyłącznie o potraktowanie mnie. Skoro wysłałam zapytanie o ofertę i ceny ciast, to myślałam, że taką odpowiedź od pani Bernadki otrzymam, ale niestety nie otrzymałam.

Nie uważam swojej opini za krytykę, a jedynie wyraziłam opinię, że poczułam się nie miło potraktowana i nadal tak się czuję.

A forum z tego co się orientiuję jest miejscem do wyrażania swojej opini.
Jeśli chodzi o ten wątek to niczego więcej nie dodam, jak ktoś ma jakieś pytania, dlaczego tak odpisałam i nie rozumie mojej postawy to proszę o pytania na maila.

Kajetano: przeprosiny przyjete, chociaz wciaz mi przykro, ze nie zrozumiales dlaczego postapilam, tak a nie inaczej. Nie wyrywalam zdan z kontekstu, bo p.Sisi wprost mowila, ze zamawia ciasta gdzie indziej. I to nie ja sprawilam, ze moje podejrzenia znalazly sie nagle na forum, jesli p.Sisi miala mi cos do powiedzenia mogla odpisac na mojego maila, a to swiadczy o niej, a nie o mnie. Napisalam jej grzecznego maila z prosba o zrozumienie mnie, nie widze w nim nic obrazliwego. A niestety jej "opinia" nie jest dla mnie opinia, a nieuzasadniana krytyka i obrazaniem duzo starszej osoby, do ktorej powinna miec troche szacunku, tak jak ja jej go okazalam. Moglam w ogole nie odpisywac, a probowalam cos wytlumaczyc. Niestety to forum ma to do siebie, ze wczesniej czy pozniej wszyscy obrzucaja sie blotem i obrazaja na wzajem ...

Mam propozycje zeby po prostu skonczyc ten temat. Nie mam nic wspolnego z zadna ze stron, ale jakos tak niemilo sie robi na forum jak sie czyta jakies oskarzenia...

Ktoś chyba rzeczywiście jest dziwny. Ale tą osobą jesteś Ty koleżanko - sisi. Nie rozumiem jak można pisać takie bzdury. Najpierw trzeba było wyjaśnić sprawę prywatnie z panią B.Poprostu źle się zrozumiałyście. I wydaje mi się, że powinnaś koleżanko przeprosić za takie nie ładne potraktowanie. Jest to osoba bardzo miła, która zna się na tym co robi.
Ja miałam przypadek bardzo nie miły z takim jednym kamerzystą. Jednak nie pisałam na forum jaki to on nie jest. Pierwsze co zrobiłam to odpisałam temu panu na maila. Powiedziałam co sądzę i tyle. A kolejny mail od tegho pana potwierdził jego nie profesjonalizm.
A tutaj sory ale nie ma o co być urażonym. Trzeba było pisać w mailu do pani B konkretne pytanie. Czyli - za ile, na kiedy i co? A nie jakieś dylematy czy kupić ciasta tu czy tam. Tak się nie pisze, nawet jak masz inne cukiernie na oku. Przecież teraz mamy bardzo duży wybór i to normalne, że poszukujemy.
Na drugi raz zastanów się co piszesz na forum, bo takim postępowaniem możesz zrazić ludzi do jakiejś osoby. A w tym przypadku nie masz racji.

lubudubu lubudubu..nieh zyje na nam prezes naszego klubu..niech zyje naaam :)
sisi zacznam Cie rozumiec... :) ..ale fajnie ze znalazl sie czarny charakter na forum..sisi..dziewczynka zle wychowana..wredna.. bez zasad i honoru.. jednym slowem jedza....:)) ale fajnie.... i to tylko dlatego ze chciala sie dowiedziec porownac oferty rynkowe czyli zachowac sie jak najbardziej racjnalnie. a to ze Pani Bernadka podejrzewala ja i to jawnie o szpiegostwo przemyslowe to juz luz..tak mozna:)..faaajnie...

chfilunia, wiedźmą i jędzą to ja jestem na forum chłe chłe chłe ;-)

nic nie rozumię , kajetan czy ty adwokatem sisi jesteś? na to by wyglądało, wpierw kogoś przepraszasz, a później nie znając szczegółów sprawy oskarzasz p.B. po co w ogóle ciągnąć dalej ten wątek, skoro widać było że sprawa jest zakończona? nie znam p.B, jednak poprosiłam ją o ofertę i wcale się nie dziwię, że tak się zachowała, i ze zdjęć i oferty faktycznie można by coś sciągnać.
Skoro p.sisi pisze w watku ciast o innej pani i o tym, ze ciasta zamawia gdzie indziej, podajac jednoczesnie w tym samym wątku dwa miejsca skąd zamawia to chyba z nią jest coś nie tak i wcale nie dziwi mnie, że p. B nie wysłała oferty. zresztą ludzie zobaczcie co napisała, prosiła o zrozumienie, zrobiła to grzecznie, a wy tu wypisujecie jakby conajmniej nabluzgała na kogoś. kajetano wczytaj się w sprawę bardziej, bo widać, że też sie ograniczasz tylko do swoich myśli i dobrze wiesz co p.B zamierzała i w jakim celu. Czy znasz ta panią, żeby tyle o niej tu pisać? Piszesz, że jawnie kogoś oskarżyła, gdyby tak było napisała by tu wątek "p.sisi jest dla mnie konkurencja i chce podebrać moje pomysły". Zrobiła to na maila, p.sisi postąpiła jak dziecko nie próbując wyjaśnić na początku mailem, tylko pobiegła do mamusi (na forum) poskarżyć się.
Jeśli ty kajetan robisz w handlu faktycznie to niewiele musisz mieć tych klientów, skoro tak oddajesz konkurencji swoje pomysły, gratuluje, może dasz lekcje marketingu p. B? w każdym razie żebyś zrozumiał tą sytuację życzę ci właśnie takich klientek jak p.sisi, na pewno wtedy rozwiniesz interes... bez pozdrowień. M.

na poczatku sie zezloscilem ale potem przypomnialem sobie zdanie wiszace nad moim biurkiem. "DENERWOWAC SIE TO MSCIC SIE NA SWOIM ZDROWIU ZA GŁUPOTE INNYCH"
moja odowiedz wiec jest taka. ja przeczytalem wszystko dokladnie i nie oceniam Pani Bernadki jako osoby. mowie tylko ze taki mail byl nieprofesjonalny i zdania nie zmienie mimo obrazania mnie.
aha i mimo wszystko pozdrawiam :)

Byc moze i sisi miala troche racji, ale sposob w jaki to napisala trudno nazwac "kulturalnym", nawet jesli forum jest miejscem stworzonym do wymiany informacji. Niektorzy po prostu lubia sobie czasem poaferzyc:) To jak Walesa z atakiem na Radio Maryja;) hehe