Beton, cement, średniowiecze
Beznadziejna kadra, uwstecznione nauczanie, duszna atmosfera, demoralizacja władzą. Jak najdalej od tej szkoły, jeśli zależy wam na dziecku. Słabe zaangażowanie nauczycieli w rozwój młodego pokolenia. Pomoc pedagogiczna właściwie nie istnieje. Agresja i przemoc na porządku dziennym. Wyczuwalne napięcie i skłucenie kadry pedagogicznej. Nikt tu dla nikogo nie ma czasu. Jako rodzic mam wrażenie, że specjalnie utrzymuje się ten stan, bo czym są lepsi uczniowie, tym większe obowiązki. Rodzica traktuje się tu jako intruza. Najlepsi pedagodzy uciekają z tej szkoły. Kiedy zapisywałem swoje dziecko do szkoły byłam zauroczona budynkiem, boiskiem, siłownią na powietrzu. Kształceniem zintegrowanym byłam troszkę zawiedziona, ale tym co się działo dalej, to już kuratorium powinno się zająć. Zachęcano, że w szkole jest wioślarstwo. Mój syn na oczy nie widział wiosła... Wypisałam jak najszybciej. Beton, cement i średniowiecze.