Do Godartu trafiłem po wizycie na stacji diagnostycznej, na której to panowie stwierdzili że stukanie podczas skręcenia powoduje uszkodzona przekładnia i pomimo tego, że wszystkie śrubki dokręcili to czeka mnie jej wymiana bo problem nie ustępuje. Koszt nowej - 3800 zł (wartość auta 3000). Z racji sąsiedztwa pojechałem do Godartu z pytaniem czy podejmą się zdobycia używanych części i naprawy w kwocie 500 zł. Po 20 minutach dostałem telefon, że autko jest gotowe a problemem był ukręcony gwint w jednej ze śrubek, którą niby wcześniej panowie ze stacji mieli dokręcać bez skutku. Nie muszę chyba wspominać, że koszt naprawy był symboliczny :) Po poprzednim mechaniku partaczu Godart poprawiał mi jeszcze kilka innych rzeczy. Może nie jest najtaniej ale przynajmniej raz a dobrze.