Serdecznie pozdrawiam kierowcę, który 4. marca 2018 miał przyjechać na plac Komorowskiego o 8:31. Nie dość że przyjechał za szybko, to jeszcze widząc mnie biegnącą na tramwaj przez dwa przejścia dla pieszych, przepuścił przez tory przed maska tramwaju, spojrzał na mnie (ja na niego) po czym ruszył pomimo tego że stałam pod drzwiami i nacisnęłam przycisk otwierania drzwi!!! Gratuluję człowieku, przez ciebie spóźniłam się na ważne spotkanie!